sobota, 21 maja 2016

35. "Łowczyni" Virginia Boecker

Witajcie kochani. Dzisiaj przygotowałam dla was recenzję książki Łowczyni, której premiera była jakiś czas temu. Już wielkimi krokami zbliża się koniec miesiąca, a na blogu pojawiło się bardzo mało recenzji. Mam nadzieję że jakoś jeszcze to nadrobię. Życzę miłego czytania.


Tytuł Łowczyni
Autor Virginia Boecker
Liczba stron 396
Wydawnictwo Jaguar
Tłumaczenie Grzegorz Komerski
Tytuł oryginalny The Witch Hunter
Data wydania 2 marca 2016
Ocena książki 7/10


Przeszłości nie da się zmienić. Wiesz o tym równie dobrze jak ja. Z drugiej strony, nie da się również przewidzieć przyszłości. (...) To, co zrobisz, kim zechcesz zostać, zależy wyłącznie od ciebie.




Elizabeth Grey służy w doborowej jednostce królewskich łowców czarownic. Całe swoje szesnastoletnie życie poświęciła na wyplenienie z Anglii wszelkich przejawów magii, której praktykowanie jest prawie zakazane. W tajemniczych okolicznościach jednak, sama Elizabeth zostaje oskarżona o posługiwanie się czarami, aresztowana i skazana na śmierć na stosie. Jej wybawcą okazuje się człowiek, którego uważała za swojego najbardziej zaciętego wroga - Nicholas Perevil, najpotężniejszy mag w królestwie. W zamian za pomoc, oferuje Elizabeth inne życie...

Problemem jest jednak przeszłość Elizabeth - byłej łowczyni czarownic - o której nowi towarzysze nie mają pojęcia. Jeżeli się dowiedzą, stos może się okazać najmniejszym z jej problemów. Próbując znaleźć ratunek wszędzie, gdzie się da, także u pewnego szalenie przystojnego uzdrowiciela, dziewczyna będzie musiała poważnie się zastanowić nad znaczeniem przyjaźni i wrogości, miłości i nienawiści, dobra i zła. 
[okładka]

Najlepszym sposobem, by pokazać innym, że jest się człowiekiem godnym zaufania, jest pokazać, iż potrafi się samemu ufać.

Książka wpadła w moje ręce z konkursu u Wiktori, której bardzo dziękuję, że miałam okazję wziąć w nim udział. Z wielką przyjemnością sięgam po książki z nowych serii, poznawanie nowych światów, bohaterów to naprawdę cudowne uczucie. Tym bardziej się cieszę, kiedy jest to książka z mojego ulubionego gatunku. 

Co mi się spodobało, a co niekoniecznie?

Wydanie książki wzbudza we mnie różne emocje. Okładka jest prześliczna gdyby nie ten podwójny tytuł. Po co? Sam krąg ognia i polski tytuł moim zdaniem wystarczyłby, chociaż strasznie przypomniałby wtedy okładkę Tajemniczego ognia. Czcionka nie jest ani za duża, ani za mała przyjemnie mi się ją czytało. Pod każdym napisem Rozdział jest coś podobnego do strzały to też przypadło mi do gustu. 
Na początku książki mamy mapkę, która na pewno spodoba się niektórym czytelnikom, ja sama z nich często nie korzystam, ale uważam że moja wyobraźnia, dzięki niej działała troszkę bardziej. 
Elizabeth Grey jedna z moich ulubionych bohaterek. Silna i rzeczowa postać, która umie postawić na swoim. Powiedziałabym nawet, że nie pozwoli sobie nikomu w kasze dmuchać. Ta bohaterka tworzy praktycznie całą książkę i przypadło mi to do gustu. Poznajemy wszystko z jej perspektywy, ale wcale nam wszystkiego nie zdradza. Pozostaje nuta tajemniczości. 
Caleb następna dobrze wykreowana postać. To że gra tutaj tą złą osobę naprawdę świetnie wpisuje się w historie. Jest najlepszym przyjacielem naszej Elizabeth, który zostawia ją w potrzebie. Wszystko rozwiązuje się na końcu, ale nie zdradzę wam tego. Mogę wam tylko zdradzić, że ten nieposłuszny przyjaciel przypadł mi do gustu. 
Nicholas Previl co do niego to mam mieszane uczucia. Jest najpotężniejszym czarodziejem, który wchodzi w układ z naszą bohaterką. nie wiem czy poszłabym na takie coś na miejscu Elizabeth, ale dzięki temu historia jest barwna i dzieję się sporo zabawnych przygód. 
Z tych barwniejszych postaci mogłabym jeszcze wyróżnić dwie Fifer i Johna. Fifer to jedna z tych zadziornych bohaterek, która zawsze robi to na co ma ochotę. A John to nasz uzdrowiciel, którego poczucie humoru bardzo mi się podobało. Miedzy Elizabeth i Johnem coś się dzieję, nie będę zdradzać za dużo, ale mogę wam napisać, że w bardzo ciekawy sposób opisała to autorka. 
Różnorodność gatunkowa postaci. Chodzi mi mniej więcej o to, że nie mamy tutaj samych czarowników, a jeszcze pojawiają się łowcy czarownic, wieszczki, wiedźmy. 
Gdybym nie miała tyle nauki to pewnie przeczytałabym tę książkę w jeden dzień. Fabuła i akcja w tej książce ani na jednej stronie nie zwolniła. Cały czas coś się dzieję. Autorka nie daję się nudzić czytelnikowi. 
Często śmiałam się podczas czytania. Pojawia się tutaj humor, który raczej przypadnie do gustu każdemu czytelnikowi. 

Jest to książka, którą można porównać do innych podobnych książek. Jak chociażby bardziej znany "Szklany tron". A to znaczy tylko tyle, że książce jednak brakuje troszeczkę oryginalności. 
Za dużo z tej historii nie wyniosłam. Jedyna refleksja jaka mi się nasuwa to, żeby nawet swoim najbliższym przyjaciołom nie ufać. 

Podsumowując jeśli chcecie się zanurzyć w ciekawym i barwnym świecie, w którym bardzo miło spędzicie czas to polecam wam tę historię. Poznacie cudownych bohaterów, przy których nawet nie zauważycie kiedy książka dobiegnie końca. Mimo że niczego was nie nauczy to i tak przez pewien czas będzie w waszym sercu.

Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych: Czytam Young Adult, Czytam Fantastykę.

Już w następną sobotę ukaże się coś innego, bardzo tego wyczekuje, bo jestem ciekawa waszej opinii. Niestety przez te pierwsze 3 dni następnego tygodnia będzie mnie mniej na tym blogu jak i na innych blogach, ale potem są święta, więc postaram się to nadrobić. Życzę wam miłego weekendu i osobą, które są na Targach w Warszawie życzę wspaniałych zdobyczy książkowych.

Pozdrawiam Wiktoria

17 komentarzy:

  1. Wspaniała książka. Muszę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz słyszę o tej książce i pomimo tych kilku wad, raczej po nią sięgnę :D
    Pozdrawiam,
    Jessie
    https://lifting-pages.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa byłam Twojej opinii, moją może już znasz jeśli czytałaś moją recenzję ;)
    Jest miła i szybka lektura ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie sądzę,abym przeczytała tę książkę,ale może kiedyś zmienię zdanie.Jak na razie ani trochę nie mam na niej ochoty. :)
    Pozdrawiam cieplutko!
    http://olalive-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś do tej książki mnie nie ciągnie. Może kiedyś ją przeczytam.
    Pozdrawiam :**
    http://zapoczytalna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś nie zwracałam na tą książkę specjalnej uwagi- gdzieś tam mi tylko ciągle migała jej okładka. Jednak teraz nabrałam ochoty na jej przeczytanie- zwlaszcza że to fantasy :) /Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  7. Mimo tych dwóch minusów, które wymieniłaś, jestem bardzo ciekawa tej książki. W dzisiejszych czasach trudno o oryginalność, a co do jakiegoś pouczenia... czasem trzeba przeczytać coś, co po prostu nam się spodoba, a nie wniesie do naszego życia coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka już dawno za mną. Masz rację nie wyniesie z niej za wiele, ale miło spędzi się przy niej czas. Dla mnie była ciekawą odskocznią. Wiem, że z chęcią przeczytam kolejne przygody Elizabeth. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tematyka tej książki to nie moja bajka! Ale każdy czyta co lubi ;)

    Pozdrawiam,
    Czytaninka

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakiś czas temu natknęłam się na recenzję tej książki i od tamtego czasu bardzo chcę ją przeczytać. Twoja opinia jeszcze bardziej utwierdza mnie w tym przekonaniu. Szkoda, że nie jest to w stu procentach oryginalna historia, ale cóż i tak mam nadzieję ją przeczytać :>
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja koleżanka ją czyta, jestem ciekawa co ona powie. Jeśli i jej się spodoba więc pewnie się skuszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomysł mi się podoba i myślę, że przeboleję ten brak oryginalności :D Myślę, że przyjemnie spędzę z nią czas ☺☺

    OdpowiedzUsuń
  13. a wczoraj mogłam kupić na WTK, ale stwierdziłam, że wolę kupić Niepowszednich :D Ciekawa jestem, jak mi się spodoba, bo mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Z reguły czytam mało książek tego typu, zaczynam się do nich dopiero przygotowywać, ale opis Łowczyni i tak dużo plusów zachęciły mnie do przeczytania. Czasami trzeba sięgnąć po takie zwykłe historie, przy których po prostu miło spędzimy czas :)

    Pozdrawiam ciepło, bookworm z http://ksiazkowoholizm.blogspot.com/ :>

    OdpowiedzUsuń
  15. Nominowałam cię do TAGU! Więcej informacji znajdziesz tutaj: http://czytanie-chwile-rozkoszy.blogspot.com/2016/05/zalotny-tag-ksiazkowy.html :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam tę książkę na półce i nieługo się za nią zabieram - mam nadzieję, że mi przypadnie do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cześć!
    Nominowałam cię do Kreatywnego Book Tagu.Będzie mi bardzo miło,jeśli go wykonasz. :)
    Pozdrawiam cieplutko!
    http://olalive-blog.blogspot.com/2016/05/kreatywny-book-tag.html

    OdpowiedzUsuń