niedziela, 28 lutego 2016

#Podsumowanie miesiąca luty 2016

W tym miesiącu jak mogliście zauważyć na blogu był totalny chaos. Wynikało to w dużej mierze z tego, że zdecydowałam się go przenieść z blog.pl na blogger. Miło mnie tutaj przyjęliście z czego ogromnie się cieszę. Więc przejdźmy już do tego podsumowania. 

Recenzje, które się pojawiły: 
-"Morze spokoju" Katja Millay 
-"Co, jeśli..." Rebecca Donovan  
-"Marsjanin" Andy Weir 
-"Zakochana w mroku" Franny  Billingsley 
-"Dziedzictwo mroku" Bree Despain 
-"Szturm i grom" Leigh Bardugo 
-"Wezwanie" Kelley Armstrong 
-"Przebudzenie" Kelley Armstrong 
-"Odwet" Kelley Armstrong 
-"Cinder" Marissa Meyer 

Posty około książkowe: 
-Walentynkowy Tag by Kitty Ailla 
-LBA 

Jak widzicie sporo jest tych recenzji, to pewnie przez to że przeczytałam 10 książek, ale w lutym pojawiło się też coś co niestety nie zostało przeze mnie podsumowane czyli Maraton książkowy. Który tak się zapowiadał link. Wiem że było ambitnie 12 książek w 14 dni. Problem w tym że przeczytałam 10, a tylko 4 książki były z maratonu. Nie miałam ochoty czytać tych co wybrałam, teraz będę miała przestrogę na przyszłość. W następnym miesiącu spróbuje znaleźć jakąś równowagę miedzy Tagami, a recenzjami. Ale jak porwałam się w wir recenzowania to już nie mogę przestać. W tym miesiącu wzięłam też udział w Book Tourze, o którym więcej powiem przy recenzowaniu książki. :D Wyczekujcie bo warto. Chociaż jestem z klasy matematycznej nie chce wam tu wrzucać żadnych liczb odsłon, obserwujących itp. Jeśli będziecie chcieli to sobie zobaczycie z lewej strony. :D Jestem bardzo szczęśliwa z każdym dniem jest was coraz więcej. Bardzo dziękuje i mogę wam zdradzić że szykuje coś na 100 obserwujących. mam nadzieję że się wam spodoba. A na koniec stosiki, które mam zamiar przeczytać w marcu. Osoby które lubią fanpage bloga widziały już te zdj dlatego zachęcam do polubienia. 

 


Polecacie coś? Od czego zacząć? Trochę ambitnie jak  na miesiąc przed egzaminami, ale wierze w siebie że znajdę na to wszystko czas.  
Pozdrawiam Wiktoria

piątek, 26 lutego 2016

[19] "Cinder" Marissa Meyer

Witam kochani! Z wymiany książkowej przyszła do mnie ostatnio pierwsza część serii Sagi księżycowej. Jeśli jesteście ciekawi moich wrażeń oraz spostrzeżeń. Zapraszam do czytania. Dziękuje za wszystkie wyświetlenia i komentarze.    
  

Autor Marissa Meyer  
Liczba stron 440  
Wydawnictwo Egmont Polska
Tłumaczenie Dorota Konowrocka 
Tytuł oryginalny Cinder 
Data wydania 17 października 2012 
Ocena książki 8,5/10   
"Czy istoty twojego pokroju wiedzą, czym jest miłość? Czy ty w ogóle coś odczuwasz, czy to jedynie kwestia... oprogramowania? "   



Nie czytajcie opisów z tyłu książki, bo są głupie. Zdradzają połowę książki. Dobrze że ja nie czytałam, pewnie bym się wkurzyła gdyby do 200 strony wszystko potrafiła przewidzieć. Jak szukałam to opisy na innych portalach, też zdradzają tyle ile nie powinny. I ja się pytam gdzie ta tajemniczość?  Więc przygotowałam tym razem własny opis. Mam nadzieje że się spodoba i postaram się dużo nie zdradzić.  
  
Cinder obywatelka Pekinu należąca do drugiej kategorii. Jej miasto od dłuższego czasu zdziesiątkowane jest przez śmiertelną plagę. Jako cyborg wiele osób ją unika. Jest za to najlepszym mechanikiem w mieście. Kiedy przychodzi do niej książę i prosi ją o przysługę, sama Cinder nie wie co z tego wyniknie. Co tak naprawdę się stało i dlaczego siostra Cinder zachorowała? Nie ma dla niej lekarstwa? Co takiego stało się kiedyś i dlaczego główna bohaterka tego nie pamięta?   

"-Kable nie są zaraźliwe- wymamrotała Cinder do swojej pustej butki." 

Nigdy nie czytałam czegoś takiego. Była to dla mnie nowość. Zna ktoś z was Kopciuszka? Na pewno tak. Sama marzyłam za dziecka by znaleźć księcia na białym koniu. Czytając tę książkę wracałam myślami do dzieciństwa. Nie jest to oczywiście to samo co Kopciuszek, co możecie wywnioskować z opisu, ale jest to nowoczesny i fantastyczny Kopciuszek.  

Od początku czytania jest z nami Cinder, główna  bohaterka oraz baśniowy Kopciuszek. To z jej perspektywy poznajemy cały ten świat stworzony przez Marisse Meyer. Cinder pracuje na targu zarabiając na całą rodzinę, przez to że jest cyborgiem wiele osób nie chce korzystać z jej usług chociaż jest najlepszym mechanikiem w mieście. Tą główną bohaterkę można pokochać od samego początku. Jest niesamowita na pewno się na niej nie zawiedziecie. Nie znajdziecie tutaj typowego romansu między Cinder, a księciem Kaia . Będzie to zupełnie coś innego. Konflikt międzyplanetarny, zła do szpiku kości królowa Levena. Świat fantastyczny, który jest idealnie dopracowany.  W tej historii prawie jak w każdej mamy dobrą i złą stronę. Levena królowa księżyca-tak, tak księżyca- strasznie ją polubiłam chociaż jest po tej złej stronie i zabiła mnóstwo osób to ujęła mnie jej chamskość.

"[..] -Nie wiem. Nie pamiętam nic sprzed operacji. Erland uniósł brwi, a w jego błękitnych oczach zamigotało światło rozświetlające pokój. -Operacji cybernetycznej? -Nie, zmiany płci. Uśmiech lekarza zgasł jak zdmuchnięta świeczka. -Żartowałam." 

Chociaż główna bohaterka ma specyficzne poczucie humoru to przypadło mi one do gustu. Autorka pisze prostym jeżykiem (albo tłumaczka przetłumaczyła to na prosty język).  Niektóre rozdziały były prowadzone z punkty widzenia innych postaci, ale było to bardzo rzadko i pomagało nam to jeszcze bardziej poznać historie Cinder. Tak naprawdę przez całą historię główna bohaterka była dla mnie wielką tajemnicą. Przez większą część książki nic nie wiemy o jej przyszłości, a to tam kryje się rozwiązanie zagadki. Dowiadujemy się wszystkiego na koniec, ale niestety abo stety  można się było domyśleć, autorka nakierowywała mnie, więc wydaje mi się że chciała dać nam sygnał o jej przyszłości,a  potem trzymała nas w napięci.   

Autorka stworzyła dużo postaci, ale nie chciałabym wam za dużo o nich opowiadać ich opisanie mogło by wam przybliżyć dalsze losy bohaterki. Ale musicie mi uwierzyć, że warto poznać każdą z tych postaci. Pokochałam nawet te, które są po złej stronie.  
"-Czy istoty twojego pokroju wiedzą, czym jest miłość?  Czy ty w ogóle coś odczuwasz, czy to jedynie kwestia...oprogramowania? "
  Warto przeczytać tę historie dla samego przypomnienia sobie dzieciństwa.  Może nie jest to książka dla fanów fantastyki. Ale jestem po przeczytaniu drugiego tomu, którego recenzja kiedyś się ukaże ;) pozwolę sobie wam zdradzić że pojawiają się wybuchy mocy, które tak kocham.   


Co sądzicie o tej książce ? Czytaliście ją?  W najbliższym czasie możecie spodziewać się podsumowania miesiąca oraz recenzji książki, którą własnie czytam w ramach Book Touru. W tym miesiącu nie będzie raczej stosiku ponieważ cały stosik pojawił się na fanpage bloga. Zachęcam do polubienia, o wiele sprawach możecie się tam dowiedzieć szybciej.

Saga księżycowa 
Cinder I Scarlet
 Pozdrawiam WIktoria :D 

wtorek, 23 lutego 2016

[18]"Odwet" Kelley Armstrong

Witam kochani! Dzisiaj recenzja ostatniej części Najciemniejsze moce. Dziękuje za wszystkie wyświetlenia i komentarze. Miłego czytania życzę.  



Autor Kelley Armstrong
Liczba stron 360
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Tłumaczenie Jerzy Łoziński
Tytuł oryginalny The Reckoning  
Data wydania 4 maja 2011
  Ocena książki 10/10     

Recenzja nie zawiera spojlerów prócz opisu książki. 
    
To oni dali Chloe Saunders jej moce, a teraz chcą je odebrać. Wielki błąd...

Cała nasza czwórka - Tori, Derek, Simon i ja - uciekała przed Grupą Edisona, kiedy zorientowaliśmy się, że jesteśmy obiektami projektu Genesis, który polegał na tym, że produkowano paranormalnych na drodze modyfikacji genetycznych.
Moja ciotka Lauren była jednym z lekarzy uczestniczących w tym eksperymencie, ale zdradziła swoich kolegów i pomogła nam uciec. Teraz ona była w ich rękach... a przynajmniej taką miałam nadzieję.
Zeszłej nocy, kiedy ludzie z Grupy Edisona nas wytropili, pomocy starał mi się udzielić duch, który niestety bardzo przypominał ciotkę Lauren.
Mieliśmy być bezpieczni, bowiem schroniliśmy się w domu należącym do grupy, która sprzeciwiała się eksperymentom. I oto pojawił się duch nastolatka, który wiedział o projekcie...
Chloe Saunders ma piętnaście lat i gorąco pragnęłaby być normalna, tymczasem jest genetycznie zmodyfikowaną nekromantką, która potrafi ożywiać zmarłych nawet bezwiednie.
Ratując życie, ona i jej równie "upośledzeni" przyjaciele uciekają przed złowrogą korporacją, która uczyniła ich takimi, jakimi są. Jakby tego było jeszcze mało, Chloe musi się zmagać ze swoimi uczuciami do Simona, uroczego czarownika, i Dereka, zdecydowanie mniej uroczego wilkołaka. A ma niepokojące wrażenie, iż skłania się ku temu drugiemu... Czy to normalne?
~lubimyczytac.pl 

"Odwróciłam oczy. Nie żeby źle wyglądał półnagi, wprost przeciwnie, i właśnie dlatego... Dobrze, ujmijmy to tak: przyjaciele najlepiej wyglądają w ubraniu. " 

Ostatnia już część serii Najciemniejsze moce, która zawładnęła moim życiem. Nie chce w tej recenzji pisać wam o bohaterach, którzy nie zmienili się przez dwie części, nadal ich uwielbiam.  Ani o tym  jak  akcja szybko się toczy i przez większość książki wstrzymywałam oddech.  Nie wiem czy wystarczyło by wam gdybym napisała, że polecam ta książkę każdemu kto chociaż w jakikolwiek sposób przepada za fantastyką albo książką akcji.  Dlatego postaram się trochę przybliżyć wam trzeci tom, gdyby znalazła się chociaż jedna osoba, która nadal nie wie czy chce przeczytać tę serie, nawet po przeczytaniu mojej 900 słownej (? to chyba nie tak się pisze, jak jest poprawnie? piszcie w komentarzach :D ) recenzji pierwszej części.  


To straszne urodzić się bez wyobraźni. Ciekawe, czy to leczą? " 

Ta książka odmieniła moje życie. Po przeczytaniu miałam ochotę na więcej. Szkoda że nie ma następnych części z przyjemnością bym przeczytała.  Mieliście kiedyś ochotę skakać ze szczęścia po przeczytaniu książki, bo ja miałam. Uwielbiam Dereka on jest mój.  Zaklepałam pierwsza!  Spróbuje mi go jakaś odebrać, a będzie miała ze mną do czynienia. :D 

   "Wsunęłam pistolet za spodnie pośrodku pleców. Ilekroć widziałam to na ekranie, przewracałam oczami i myślałam Ekstra! Jeden nieostrożny ruch i masz odstrzeloną dupę , ale w tej chwili żadne inne miejsce nie przychodziło mi do głowy. 

Jeśli myślicie że trzecia część to tylko spokojne zakończenie ostatniej części. To się ogromnie mylicie.  Nowe postacie,  nowie miejsca akcji. Dużo nowości jak w pierwszym i drugim tomie. Tutaj nigdy nie wiadomo kto jest z główną czwórką bohaterów, a kto przeciwko. Można by pomyśleć że ta historia to jeden wielki chaos i tak jest, ale kiedy bierzesz udział w tym zamieszaniu to tobie łatwo jest się w tym połapać. Zawsze bardzo dobrze będę wspominać tę historię i tych bohaterów. Mimo że książka nie każdemu może przypaść do gusty, bo w pierwszym tomie można się troszkę zniechęcić. Pojawia się tam sporo slangu młodzieżowego. To radzę dotrwać dalej. Bo warto!  


 I jak podoba się wam recenzja? Niestety, ale dzisiaj mam zły dzień. Więc ta recenzja raczej nie należy do moich najlepszych, ale i tak starałam się jak mogłam. :D Znacie jakieś sprawdzone sposoby na zmycie z szybki telefonu długopisu? Nie chce go uszkodzić.  

 Najciemniejsze moce  


Pozdrawiam cieplutko Wiktoria    

niedziela, 21 lutego 2016

LBA

Do  LBA nominowała mnie Another Desire z bloga ifeelonlyapathy . Bardzo dziękuje za nominację. :) Bez zbędnego gadania przejdźmy do rzeczy.

1. Jaki jest twój ulubiony rodzaj muzyki?   
Słucham wszystkiego co wpadnie mi w ucho. A przez to że przyzwyczaiłam się do czytania w hałasie, mam problem żeby skupić się wtedy, kiedy jest cicho. Moim rozwiązaniem okazała się muzyka na słuchawkach. Puszczam sobie różnego rodzaju składanki. Ostatnio moją ulubioną jest Top Track in Poland na Spotify.


 

2. Jaki jest twój ulubiony styl w sztuce? 
Postmodernizm jest bardzo ciekawym kierunkiem w sztuce. Patrzenie na normalne rzeczy z innego punktu widzenia.  

3. Gdybyś mogła przenieść się do wybranej epoki literackiej, to do jakiej? I dlaczego?  
Ciekawe pytanie. Zawsze chciałam ubrać suknie kobiet z baroku i renesansu. Ciekawa byłam jak bym wyglądała. Więc chyba tam bym się przeniosła i od razu spełniłabym swoje dziecięce marzenie. Oczywiście troszkę chciałabym je unowocześnić, ale zawsze mi się podobały ładnie podkreśłały talie i jeszcze te gorsety. :)  

4. Kiedy rozpoczęłaś swoją przygodę z blogowaniem?  
Zaczęło się dokładnie w grudniu 2014 roku. Niestety po miesiącu zrezygnowałam. I wróciłam do was dokładnie rok później i od tego czasu jestem z wami. I nie planuje was zostawiać.  Chociaż przeniosłam bloga i dużo moich recenzji zostało na starym blogu to nie martwię się brakiem czytelników. Mam nadzieję że znajdę nowych czytelników, a starzy zostaną ze mną bez względu nawet na takie okoliczności. 

5. Grasz w gry komputerowe? Jeśli tak, to w jakie?  
Grałam w Simsy 2 jak chodziłam do podstawówki.Teraz gra w to moja siostra.

6. Jaką książkę w tej chwili czytasz ?  


7. Czy planujesz w tym roku przeczytać daną liczbę książek? Jeżeli tak, to jaką?  
Czytam około 12 książek w miesiącu więc z moich obliczeń wynika że osiągnę wynik 144. Cieszyłabym się gdyby było to 150 książek, taka ładna okrągła liczba.    

8. Jaki jest twój ulubiony film ?  
Trudno wybrać jeden. Moimi ulubionymi są: Iluzja, Lucy, Jump Street 21, Jump Street 22, Szybcy i wściekli. 
  
 9. czerń vs. biel ?
 Patrząc na wygląd mojego bloga chyba od razu można stwierdzić czerń.  

10. Z jakim bohaterem książkowym najbardziej się utożsamiasz?  
Na pewno nie z ofiarami losu. Takie mnie denerwują. Za to lubię, kiedy bohater wie czego chce i dąży do tego. Nawet jeśli ma wiele przeszkód na drodze to się nie zniechęca. 

11. fantasy vs. science fiction  
Fantasy przeważnie taki gatunek czytam, więc odpowiedź jest dla mnie oczywista.  

Nominuje:  
-Ellie Moore z bloga: http://thievingbooks.blogspot.com/ 
-xKinnx Xx z bloga: http://zagubieni-w-ksiazkach.blogspot.com/ 
-Maliwa z bloga: http://manufaktura-wyobrazni.blogspot.com/ 
-Cyrysia z bloga: http://cyrysia.blogspot.com/ 
-Touki z bloga: http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/ 
- Kitty Ailla z bloga: http://biblioteczkaciekawychksiazek.blogspot.com/ 

Moje pytania: 
1. Jaka książka opisuje twoje życie?  
2. Najgorsza książka jaką czytałaś/czytałeś?  
3. Najładniejsza okładka jaką widziałaś/widziałeś?
4. Co teraz czytasz ? 
5. Od razu po przeczytaniu piszesz recenzje czy odczekujesz parę dni?  
6. Książka jaką dobrze wspominasz z dzieciństwa albo ta która zapoczątkowała twoją pasje czytelniczą?  
7. Czy jest jakaś książka, którą żałujesz, że przeczytałaś? Jaka?  
8. Jeśli miałabyś znaleźć się na bezludnej wyspie jakie 3 książki byś ze sobą zabrała?  
9. Co oprócz czytania można zrobić z książką?  
10. Jakie książki powinny być wg Ciebie zekranizowane? Jak miałoby to wyglądać? Kto miałby to wykonać?
11.  Książka, która wg Ciebie jest najbardziej kontrowersyjna?  

Mam nadzieje że pytania się wam spodobają :) Czekam na wasze odpowiedzi oraz nominuje każdą chętną osobę ;)  
Pozdrawiam cieplutko Wiktoria



sobota, 20 lutego 2016

[17]"Przebudzenie" Kelley Armstrong

Witam dzisiaj mamy 2 dzień z twórczością Kelley Armstrong czyli druga część trylogii Najciemniejsze moce. Mam nadzieje że się wam spodoba tym razem spróbuje się tak nie rozpisywać i tak dużo nie chce zdradzać tym co nie przeczytali jeszcze 1 części. Dziękuje za wszystkie komentarze i miłego czytania. 

przebudzenie-b-iext7994419
Autor Kelley Armstrong
Liczba stron 368
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Tłumaczenie Jerzy Łoziński
Tytuł oryginalny The Awakening
Data wydania 9 listopada 2010
Ocena książki 10/10 
 Recenzja nie zawiera spojlerów prócz opisu. 
Nie musisz być żywy, żeby się
obudzić…
Chloe Saunders była jednak żywą i absolutnie normalną nastolatką, a przynajmniej tak jej się wydawało do chwili, gdy poznała wstrząsającą prawdę: jest chodzącym eksperymentem naukowym. W chwili narodzin została genetycznie zmodyfikowana przez grono bezwzględnych naukowców znane jako Grupa Edisona.
Chloe dysponuje niezwykłymi zdolnościami: widzi duchy, a także jest w stanie wskrzeszać zmarłych, co często ma przerażające konsekwencje.
Co gorsza, rozwój jej talentu czyni ją groźną dla żyjących członków Grupy Edisona, którzy uznają, że najwyższy czas zakończyć eksperyment raz na zawsze. Ratując swe życie, Chloe ucieka z Lyle House z trojgiem innych nastolatków o nadnaturalnych zdolnościach: uroczym czarodziejem, cynicznym wilkołakiem i pełną temperamentu młodocianą wiedźmą. By złapać uciekinierów, prześladowcy poruszą ziemię i piekło. Dosłownie...                                                        ~lubimyczytac.pl 
"Kiedy jej obecne życie straci blask nowości, zacznie dostrzegać rysy i szczeliny, a wpatrując się w nie, zrozumie prawdę."  
Druga część przygód Chloe, Dereka i Simona. Nie mogłam się doczekać, aż sięgnę po tę część i bardzo się cieszę, że miałam ją pod ręką i mogłam kontynuować moją przygodę z bohaterami, zaraz po skończeniu pierwszej części. Oczarowali mnie tak bardzo jak w pierwszej części. Chloe jest odważną, umiejącą postawić na swoim dziewczyną. A Derek i Simon to przyrodni bracia, z którymi nie będziemy się nudzić. Moce głównych bohaterów bardzo mi się podobają. Są oryginalne najbardziej głównej bohaterki. Nigdy nie słyszałam o czymś takim. Wskrzeszanie zmarłych rozwala system. Czekałam tylko na wybuchy mocy i muszę wam powiedzieć było to. I w zupełności mi wystarczyło. Autorka wiedziała, kiedy najlepiej umieścić takie sceny w książce. I były to momenty których w ogóle się nie spodziewałam. 

"Jesteśmy kompletnie ześwirowani i kompletnie nie cool. Twoja popularność leci na łeb na skutek samego przebywania z nami [...]"

 Akcja szybko płynie, autorka dopracowała bardzo dobrze tę cześć serii. Miałam takie samo wrażenie czytając pierwszą część jak i drugą. zaczynam czytać jest 16, a kiedy oderwę na chwile oczy z kartek patrzę i minęły 4 godzin, a ja nawet nie wiem kiedy. Z tą serią gwarantuje wam niesamowitą przygodę oraz wrażenia, których nigdy nie zapomnicie. Pojawia się w tej części już mniej slangu młodzieżowego, więc jak on wam się nie podobał, to musicie wiedzieć że tutaj jest go mniej. Wystarczy przeczytać dwa rozdziały by się wciągnąć. Lepiej nie czytać tej książki jeśli macie dużo do robienia.  
 
"W filmowej wersji wmaszerowalibyśmy wprost w sidła. Wszyscy zostaliby schwytani...z wyjątkiem rzecz jasna, mnie, bohaterki. Wykazałabym dostatecznie wiele sprytu, aby uniknąć pojmania i ułożyć plan ratowania przyjaciół. Co nie dokonałoby się jednak łatwo i cicho. Tori i Simon magicznie zniszczyliby pół miasta, Derek miotałby ciężarówkami pełnych prześladowców, ja natomiast z pobliskiego cmentarza ściągnęłabym cały pluton zombie."
    
Bardzo spodobał mi się ten cytat. Możecie dowiedzieć się trochę o bohaterce czytając go. Chloe porównuje wszystko do filmu. Troszkę mi tego brakowało w drugiej części ponieważ było tego mniej niż w pierwszej części serii. Ale książka sama w sobie jest bardzo dobra i polecam każdemu kto przepada za fantastyką albo książkami akcji. Bo akcji tutaj nie brakuje. 


Macie zamiar sięgnąć po 2 część? Czy przed wami jeszcze pierwsza? Ostatnio się u mnie dużo w szkole nazbierało, więc mogę mieć małe opóźnienia z recenzjami. :) Ale jeszcze mi się to nie zdarzyło i mam nadzieje, że nie zdarzy.   

Najmroczniejsze moce 

Pozdrawiam Wiktoria  

czwartek, 18 lutego 2016

[16] "Wezwanie" Kelley Armstrong

Witam kochani! Zorganizowałam 3 dni z twórczością tej autorki ponieważ jestem pod wielkim wrażeniem tego co stworzyła i chciałabym wam chociaż trochę to przybliżyć.
Kelley-Armstrong---Wezwanie 230612,1
Autor Kelley Armstrong
Liczba stron 356
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Tłumaczenie Jerzy Łoziński
Tytuł oryginalny The Summoning
Data wydania 15 czerwca 2010
Ocena książki 10/10      
"-Siadaj. Nie gryzę. Gdyby nie brzmiało to strasznie frajersko, powiedziałbym, że po raz pierwszy zapraszam dziewczynę do łóżka."
Nazywam się Chloe Saunders; moje życie już nigdy nie będzie takie jak przedtem.
Pragnęłam mieć przyjaciółki, spotykać się z chłopakami i być normalna jak wszyscy. Wszystko zaczęło się tego dnia, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ducha - a on zobaczył mnie.
Teraz duchy są wszędzie i nie zostawią mnie samej. Zacznijmy od tego, że wylądowałam w Lyle House, "miejscu odosobnienia" dla nastolatków z problemami. Zachowajcie to dla siebie, ale podejrzewam, że moi współlokatorzy są kimś więcej, niż można by sądzić na pierwszy rzut oka. Problem tylko w tym, po czyjej są stronie? To ja muszę odkryć groźne sekrety Lyle House... zanim szkielety znowu zaczną mnie osaczać...
Chloe Saunders prowadzi z pozoru normalne życie nastolatki...
Do czasu. Bo od teraz widzi zmarłych. Tak, tak jak w filmach. Piętnastoletnia Chloe pragnie tylko nie mieć kłopotów w szkole i może jeszcze zwrócić na siebie uwagę jakiegoś chłopaka. I rzeczywiście udaje jej się ściągnąć na siebie uwagę, ponieważ jednak dzieje się to za sprawą bardzo natarczywego ducha, więc i efekty są inne od zamierzonych. Chloe zostaje skierowana do Lyle House, ośrodka dla "trudnych" nastolatków. Na początku gotowa jest posłusznie poddać się rygorom, kiedy jednak znika jej sąsiadka z pokoju, która wcześniej wyznała, że ma kontakt z poltergeistem, a pozostali pacjenci zachowują się co najmniej dziwnie, Chloe rozpoczyna prywatne śledztwo. Dociera do niej, że jeśli nie odkryje prawdy, może już resztę życia spędzić w domu dla umysłowo chorych. A może czeka ją nawet coś gorszego? Czy może zaufać swoim towarzyszom i zdradzić im swą mroczna tajemnicę?                                                                                                                                                            ~lubimyczytac.pl 

"Problemem jest nie to, czy możesz uciec, ale to, czy będziesz chciał." 
Po książkę sięgnęłam zupełnym przypadkiem. Kiedyś ją sobie upatrzyłam, a że ferie trwają, a ja miałam ochotę zacząć jakoś nową serie, to sięgnęłam właśnie po tę książkę. I zachwyciła mnie pod każdym względem.  
Wszystko rozpoczyna się bardzo szybko, najpierw autorka kieruje nas do przyszłości . Dwanaście lat wcześniej dowiadujemy się co działo się w dzieciństwie Chloe. Potem trafiamy do teraźniejszości. Wszystko w jej życiu wydaje się normalne, ale kiedy pod maskę jadącego auta wyskakuje chłopak, a nikt oprócz jej tego nie widzi. Zaczyna coś podejrzewać, a to dopiero początek. Później w szkole zaczyna prosić ją o coś woźny, znowu tylko ona go widzi, a do tego jego ciało jest spalone.    
"Nie powiem, że w ogóle nie przyszło mi to do głowy, ale tylko przemknęło niczym golas na meczu futbolowym, zbyt szybki, aby zobaczyć dokładnie."
Wykreowane postacie są bardzo dobrze dopracowane i nie znajdziecie tutaj żadnego przystojnego, mądrego, idealnego mężczyzny ani kobiety. Wręcz przeciwnie mamy tutaj Chloe, niską blondynką , która na świat patrzy przez pryzmat filmów. Otoczenie przyrównuje do scenografii, osoby do postaci filmowych. Można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy. Pojawia się też Simon ze swoim przyrodnim bratem Derekiem. I to na nim chciałam się na dłużej zatrzymać. Jest to postać, która bardzo mnie zaciekawiła. Cichy, pyskujący, wysoki, dojrzewający chłopak. Każdego na jego widok odrzuca. Nie ma w sobie ani grama uroku. Ale od początku go polubiłam.  
Tutaj ani chwili nie będziecie się nudzić, jeśli tylko myślicie czytając, że nic się nie dzieje, to znaczy że jest chwila przerwy w akcji, wtedy zalecam odłożenie książki. jeśli musicie iść coś zjeść albo zrobić- to własnie ta chwila- potem już nie będzie odwrotu.. Ja sama czytałam ją do drugiej w nocy. W tej książce cały czas się coś dzieje nie ma czasu na oddech. Jak już się wkręcicie to będzie jak narkotyk, którego nie będziecie mieli dość. Przeczytałam trzy części w dwa dni więc coś o tym wiem. Na początku miałam tylko małe problemu z połapaniem się z imionami postaci, ale potem autorka przypisuje im indywidualne cechy i nie ma możliwości ich pomylić.    
"Gdybym zwariowała, czy wiedziałabym o tym? Właśnie na tym polega przecież świr, że jesteś przekonana, iż wszystko jest OK, ale tylko ty, nikt inny."
Chociaż ogólnie jest to gatunek fantasy to mamy tutaj też sceny mrożące krew w żyłach. Opisy "żywych trupów" po których miałam problem z zaśnięciem.  Znajdziecie tutaj też nietypowe miejsce akcji czyli psychiatryk dla młodzieży Lyle House. Jest tutaj wszystko czego oczekuje po książkach. Rozśmieszają, doprowadzają do łez i nie mogę po nich spać. Czego chcieć więcej? Mam nadzieje że sięgnięcie po tą pozycje obowiązkowo.  A cytaty z tej książki spodobają się wam tak bardzo jak mi. 
Co o tym myślicie ? Troszkę się rozpisałam, ale mam nadzieję że wam zachęciłam, bo warto sięgnąć po tę pozycję. Przez długi czas będzie moją ulubioną.
Najmroczniejsze moce 

wtorek, 16 lutego 2016

[15] "Szturm i grom" Leigh Bardugo

Witam kochani! Dzisiaj mam dla was recenzje drugiej części trylogii Grisza. Pierwsza część zrecenzowana tutaj. W czwartek, piątek i sobotę szykuje 3 recenzje pod rząd ponieważ jestem, po lekturze serii Najciemniejsze moce/ Najmroczniejsze moce i tyle wrażeń mi towarzyszyło przy czytaniu tych części, że muszę o tym napisać. Jak widzicie przeniosłam bloga i mam w planach powoli wszystko zmienić oraz przestawiać. 

                                               Autor Leigh Bardugo  

Liczba stron 465 

Wydawnictwo Papierowy Księżyc 

Tłumaczenie Anna Pochłódka-Wątorek 

Tytuł oryginalny Siege and Storm 

Data wydania 21 maja 2014 

Ocena książki 6/10 

Recenzja nie zawiera żadnych spojlerów oprócz opisu. Nie chcesz czytać opisu omiń 3 akapity.
Pościg tropi ją przez Morze Prawdziwe, nękają duch ludzi, których zabiła w Fałdzie Cienia, a jej tożsamość Przyzywaczki Słońca nie może wyjść na jaw. Mimo to Alina próbuje ułożyć sobie życie w obcym kraju u boku Mala. Nie może jednak w nieskończoność uciekać przed swoją przeszłością- i przeznaczeniem.

Darkling wyłonił się z Fałdy Cienia zbrojny w nową, potworną moc. Realizuje niebezpieczny plan, który może rozsadzić granice naturalnego świata. Z pomocą niesławnego korsarza Alina wraca do kraju, który porzuca, by walczyć z siłami zagrażającymi Ravce. Jednak jej moc rośnie, a ona sama wikła się coraz głębiej w grę zakazanej magii, w którą wciąga ją Darling. I odsuwa się od Mala.

Alina będzie musiała dokonać wyboru między swoim krajem, własną mocą, a miłością, która miała zawsze ją prowadzić. W przeciwnym razie podejmuje ryzyko, że w nadciągającej buszy straci wszystko. ~okładka


"Kiedy ludzie mówią, że coś jest niemożliwe, na ogół mają na myśli, że jest to mało prawdopodobne."  
  


   Sięgając po drugi tom miałam wielkie mniemania. A to dlatego że pierwszy tom bardzo dobrze się zapowiadał. No niestety muszę was rozczarować nie spełniło to nawet w połowie moich oczekiwań. Spodziewałam się wybuchów mocy, bitew i wielu innych spontanicznych i nie do przewidzenia wydarzeń. Dostałam coś innego, ale nie narzekam, bo mogło być gorzej. Bohaterów mamy tych samych co w pierwszej części czyli Alina, Mal, Darkling i parę innych postaci, które w tym tomie dodała autorka dla rozświetlenia nam fabuły. Alina chociaż wydawało mi się że po tych wszystkich zdarzeniach, o których czytaliśmy w pierwszym tomie, stała się silną kobietą, to czasami nią była, czasami nie. Ale niech ja już nie będę taka krytyczna, bo były sytuacje w których umiała się postawić szkoda tylko że mogę je policzyć na palcach jednej ręki. Bardzo lubię Darklinga chociaż jest tym "złym". Dobrze obmyślona postać, silny i władczy mężczyzna, który walczy o swoje. Pojawia się tam też postać korsarza, który bardzo przypadł mi do gustu zaraz po Darklingu jest moja ulubioną postacią. Ma poczucie humoru, które przypadło mi do gustu. Na pewno tę część czyta się lepiej niż pierwszą, rozumiem nazewnictwa, zasady rządzące światem Aliny, a to bardzo ułatwia. 

"- Nie mogę się zdecydować, czy jesteś szalony, czy głupi. 

- Mam tyle wspaniałych cech, że niekiedy trudno wybrać." 
Brakowało mi w tej części szybkości akcji, bo jak już się pojawiała to na krótko. Mieliście kiedyś takie uczucie, przeczytaliście książkę, a ona tak jakby po was spłynęła, była okej ale nic niezwykłego. Wystarczyło by mi jeden efektowny wybuch mocy Aliny, no ale nie było tego. A tak bardzo na to czekałam. Chociaż książkę bardzo szybko mi się czytało. Koniec był troszkę spektakularny, warto poczekać do końca, bo jednak dzieje się tam, to na co od początku czekamy. Moje uczucia są mieszane, bo z jednej strony miło mi się przemierzało świat z Aliną, odkrywało nowe tajemnice, walczyło razem z nią.
Ale z drugiej strony czegoś mi tutaj zabrakło i własnie tego będę szukać w trzecim tomie, mam nadzieję że się nie zawiodę i dostane to na co tak długo czekałam, podczas tych dwóch tomów. Moja rada dla osób które są po pierwszym tomie, by jak najszybciej sięgnęły po tą pozycje, bo po dłuższym czasie można zapomnieć szczegółowych rzeczy. Nie znajdziemy w tej książce jakiś długich opisów co bardzo mi się spodobało. Jakoś nie przepadam za tym, jak postać podczas robienia czegoś opowiada co widzi po prawej, lewej, nad sobą. Ja i tak sobie już to wyobraziłam, a wy mi teraz mieszacie. Dołączyłam wam zdjęcia mapek z książki, które bardzo mi się spodobały. Książkę oceniłam 6/10 co wydaje mi się obiektywną oceną. Czekam aż w moje ręce wpadnie 3 tom.