środa, 7 września 2016

Podsumowanie wakacji 2016, czyli co tak naprawdę udało mi się przeczytać podczas wakacji?




Lipiec

Przez praktycznie cały ten miesiąc byłam na wyjazdach, ale udało mi się coś przeczytać z czego ogromnie się cieszę. Zaczęłam od Harry Pottera i Więźnia Azkabanu i było to bardzo miłe spotkanie. Jeśli chcecie się odprężyć i oderwać od wiru tego codziennego życia to jak najbardziej polecam. Na wyjeździe sięgnęłam po Panikę, a była to książka, która miała bardzo ciekawe wątki. Nie spotkałam się jeszcze z grą, w której chodzi o to by wzbudzić jak najwięcej paniki w graczach. Zachęcam na pewno tych, którzy jeszcze nie czytali nic tej autorki. Następnie udało mi się złapać jedną z nowości tamtego czasu, czyli Porwaną pieśniarkę.  Jak to pisze to skończyłam czytać drugą część i muszę wam powiedzieć, że jest to bardzo ciekawa seria, oryginalne wątki, barwne postaci. Pierwsza część została już zrecenzowana, a drugiej możecie się spodziewać niedługo. Udało mi się przeczytać też Drugą szansę, która była tak strasznie dobrą książką, niespodziewany koniec te wszystkie wielobarwne postaci, bardzo za nimi tęsknie i ubolewam, że nie ma drugiej części. Złota krew to historia, którą pochłonęłam w jeden dzień, podobała mi się bardzo i nie mogę się doczekać jak dalej potoczą się losy bohaterów. Sięgnęłam też po Morderstwo wron, które niestety troszeczkę mnie rozczarowała. Pierwszy tom był dla mnie wielkim zaskoczeniem, było to coś zupełnie nowego i tego zaskoczenia brakowało mi w drugim tomie. Niestety, ale najgorszą książką było Kochając Pana Danielsa, która nic nie wniosła w moje życie, tym bardziej że była przewidywalna i gdyby nie to że czytając ją miałam piękne widoki to byłby to zmarnowany czas. 













Sierpień 

Sierpień zaczęłam od Fobos, którą na wyjeździe bardzo przyjemnie się czytało. Polecam na pewno osobą, które zachęca historia randek w kosmosie. Następnie udało mi się przeczytać Harry Pottera i Czarę Ognia moją ulubioną część tej serii jak na razie. Byłam bardzo ciekawa Zanim się pojawiłeś i mimo tylu pozytywnych recenzji, ani trochę się nie rozczarowałam. Nie polecam za to filmu, w którym nie było wielu ważnych moim zdaniem informacji. Znowu też udało mi się sięgnąć po moją ulubioną książką Morzem spokoju, book tour już niebawem rusza. Podzieleni to książka o bardzo ciekawej fabule. Jest to dość krytyczne spojrzenie na przyszłość. Krąg, czyli historia którą przeczytałam w jeden dzień. Bardzo mi się podobała jak już możecie wiedzieć z recenzji, jednak było w niej parę szczegółów, które bym zmieniła. Pandora to książka która bardzo dobrze się zaczynała, potem coś mi nie grało, ale sam koniec był ciekawy, więc jak lubicie świat postapokaliptyczny to polecam. Alive/ Żywi to moje odkrycie sierpnia, taka cudowna książka, która mimo licznych wad bardzo mi się podobała. Wielki Gatsby to raczej klasyk, który chciałam przeczytać. Drugi i trzeci tom Mrocznych umysłów były ciekawe. Cieszę się że tak szybko udało mi się przeczytać tę trylogię. Złodziej pioruna to książka, którą bardzo chciałam przeczytać. Mam nadzieję że uda mi się jak najszybciej skończyć tę serię czytać. I na koniec cudowna, a zarazem chora książka, czyli Baśniarz. Na pewno napisze jej recenzję ze względu na to, że książka jest inna niż reszta. 

Przeczytanych książek: 18
Przeczytanych stron: 8 644 
Liczba stron na jeden dzień: 140 
Najgorsza książka: Kochając pana Danielsa 
Najlepsza książka: Morze spokoju, Alive/Żywi

A jak wam minęły wakacje?
Wiktoria

15 komentarzy:

  1. Nooo, to nieźle :). Mi sierpień minął raczej nieksiążkowo i przez różne zajęcia się potwornie skurczył...

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne wyniki, gratuluję! Czytałam jedynie "Alive. Żywi" oraz "Mroczne umysły", ale pierwsze tomy nie zachwyciły mnie, więc nie mam zamiaru sięgać po resztę. Za to mam w planach "Zanim się pojawiłeś" oraz "Panikę".

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne wyniki, gratuluję! Najgorsza książka Kochając Pana Danielsa? Nie wierzę, ja tak bardzo chcę ją przeczytać, aaaa!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny wynik :D Kilka z nich też mam już za sobą, np. świetną "Pandorę", a "Wielki Gatsby" oraz "Druga szansa" bardzo mnie interesują.
    Gratuluję!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam "Drugą szansę" i również żałuję, że nie ma kontynuacji. "Baśniarz" to jedna z tych naprawdę magicznych książek, a zakończenie zaskakuje. Gratuluję wyniku! Niestety ja na wakacjach nie znalazłam wiele czasu, aby sięgnąć po jakąś pozycję. Pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No tak, widzę, że nie tylko ja uważam Baśniarza za chorego :D
    Jeju, ile książek! I ile znam, to też zaskakujące :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Imponujące wyniki! ;) Bardzo dużo z tych książek znam, bądź mam na półce i czekają na przeczytanie, m.in. ten Baśniarz - zobaczymy, czy mi też wyda się chory. ;D
    A Morze spokoju też uwielbiam, to jedna z moich ulubionych książek i już tyle razy do niej wracałam, że ciężko mi zliczyć. ;)
    Pozdrawiam,
    Amanda Says

    OdpowiedzUsuń
  8. Brawo! Dobry wynik :) Kocham "Drugą szansę" i ogolnie p. Miszczuk!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialny wynik! Z wymienionych przez Ciebie książek czytałam tylko HP, ,,Złodzieja pioruna" oraz ,,Alive/Żywi", ale mam w planach ,,Panikę" i ,,Fobos". :)
    Pozdrawiam cieplutko
    Dominika z Books of Souls

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne wyniki, sama bym chciała takie mieć! :o

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny wynik! Ja w tym roku na wakacjach miałam ogromną niechęć do czytania, ale teraz jak zaczęła się szkoła i mam mało czasu to czytać mi się zachciało.

    OdpowiedzUsuń
  12. Całkiem ładny wynik :) ja w wakacje miałam chwilę przerwy - zwłaszcza pod koniec.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem zadowolona z książek przeczytanych w ciągu wakacji. Również zapoznałam się z Morzem spokoju i zakochałam się bezgranicznie w tej powieści. Niektóre z Twoich przeczytanych mam na półce i muszę się w końcu za nie zabrać. Szczególnie za ,,Zanim się pojawiłeś", o czym jest cały czas głośno. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Również zazdroszczę wyników!
    U mnie lato jakoś nie sprzyja czytaniu książek ale teraz nadchodzi jesień! Tylko herbatka, kocyk i książeczka :D
    Pozdrawiam
    Na planecie Małego Księcia

    OdpowiedzUsuń