Tytuł Król kruków
Autor Maggie Stiefvater
Liczba stron 496
Wydawnictwo Uroboros
Tłumaczenie Małgorzata Kafel
Tytuł oryginalny The Raven boys
Data wydania 19 czerwca 2013
Ocena książki 6/10
Krzyczą tylko ci ludzie, którzy mają zbyt ubogie słownictwo, żeby szeptać.
Jedna dziewczyna i trzech chłopaków.
Blue pochodzi z rodziny wróżek, jest medium do kontaktów ze światem zmarłych.
Ganseu, Adam i Ronan, trzej przyjaciele w elitarnej szkoły dla chłopców, obsesyjnie poszukują tajemniczych linii mocy legendarnego Króla Kruków - Glendwera.
Z ich powodu pozornie ciche i spokojne miasteczko staje się scenerią niezwykłych wydarzeń.
Gdy razem z Blue trafią do magicznego lasu, gdzie czas płata figle, nic już nie będzie takie samo...
Przerażające tajemnicze, mroczne rytuały, stare przepowiednie, wizje, duchy, ofiary, a to dopiero początek tej historii.
Krzyczą tylko ci ludzie, którzy mają zbyt ubogie słownictwo, żeby szeptać.
Jedna dziewczyna i trzech chłopaków.
Blue pochodzi z rodziny wróżek, jest medium do kontaktów ze światem zmarłych.
Ganseu, Adam i Ronan, trzej przyjaciele w elitarnej szkoły dla chłopców, obsesyjnie poszukują tajemniczych linii mocy legendarnego Króla Kruków - Glendwera.
Z ich powodu pozornie ciche i spokojne miasteczko staje się scenerią niezwykłych wydarzeń.
Gdy razem z Blue trafią do magicznego lasu, gdzie czas płata figle, nic już nie będzie takie samo...
Przerażające tajemnicze, mroczne rytuały, stare przepowiednie, wizje, duchy, ofiary, a to dopiero początek tej historii.
~lubimyczytac.pl
Czy to w taki sposób idziemy na spotkanie śmierci? Bledniemy z każdym chwiejnym krokiem, zamiast świadomie zbliżać się do końca?
Tak jak to ostatnio coraz częściej się zdarza, sięgnęłam po tę książkę przez przypadek. Dużo o niej słyszałam, widziałam pozytywne opinii, więc chyba samemu trzeba przeczytać i się przekonać. Maggie Stiefvater znam z serii Wilkołaki z Mercy Falls, która wzbudziła we mnie wiele emocji. Mile zostałam zaskoczona jak dowiedziałam się, że to nie jedyne książki wydane w Polsce, więc musiałam przeczytać nową serie tej autorki.
Blue wydaje się zwyczajną osobą, gdyby nie jest nietypowa rodzina. Mama oraz reszta osób w domu to wróżki, zajmujące się kontaktem z osobami nieżyjącymi. Więc dlaczego Blue nie ma żadnych umiejętności? Główna bohaterka ma inny dar, jest tak zwanym wzmacniaczem. Dzięki niej osoby, które mają niezwykłe umiejętność widzą i słyszą je lepiej. Tylko ona nic z tego nie ma.
Ganseu, Adam i Ronan to trójka przyjaciół, która zawzięcie szuka linii mocy. Na początku może się wydawać, że nic nie łączy ich z Blue. Ale pewne wydarzenie sprawi, że dwie zupełnie inne drogi się skrzyżują. Genseu, bo to od niego się wszystko zacznie, któryś już raz z rzędu w dzień Zmarłych będzie poszukiwał jakiegokolwiek kontaktu z liniami mocy. Kiedy odtwarzając nagranie z krótkofalówki usłyszy głos dziewczyny, która będzie się o co go pytać, a on odpowiada. Tylko przecież on przez ten cały czas ani raz się nie odezwał. Co ty jest grane?
Ganseu, Adam i Ronan to trójka przyjaciół, która zawzięcie szuka linii mocy. Na początku może się wydawać, że nic nie łączy ich z Blue. Ale pewne wydarzenie sprawi, że dwie zupełnie inne drogi się skrzyżują. Genseu, bo to od niego się wszystko zacznie, któryś już raz z rzędu w dzień Zmarłych będzie poszukiwał jakiegokolwiek kontaktu z liniami mocy. Kiedy odtwarzając nagranie z krótkofalówki usłyszy głos dziewczyny, która będzie się o co go pytać, a on odpowiada. Tylko przecież on przez ten cały czas ani raz się nie odezwał. Co ty jest grane?
Bohaterowie, jak możecie przeczytać z ich opisu, są bardzo ciekawie wykreowani. Dzięki wadom i zaletą czytelnik może się z nimi utożsamić. Chociaż trudno jest się z nimi połapać do połowy książki. Największy problem miałam z rozpoznaniem chłopaków, wydawali mi się tacy sami. Tak jakby autorka przez 250 stron sobie książkę pisała i w połowie jej się przypomniała że musi coś zmienić, bo jednak ona wie wszystko o tym świecie, a my nie koniecznie. Dlatego ciągnęło mi się czytanie do połowy, ale książka jest ciekawa, więc się zmusiłam i się rozkręciło gdzieś około połowy historii. Więc jeśli pierwsza połowa ci się spodoba to nie przestawaj czytać, dalej jest tylko lepiej.
Cała historia jest tajemnicza i zupełnie nowa dla czytelnika. Nigdy nie słyszałam o liniach mocy. Ciekawa jestem jak autorka to wszystko rozwinie dalej. W książce są momenty zaskoczenia. Wielu wydarzeń w życiu bym się nie domyśliła. Jest w pewnym momencie wydarzenie, o którym bohaterowie już wiedza co i jak, i dlaczego, a ja nie. Autorka trzyma nas w napięciu, ale niestety rzadko. Na początku myślałam, że pojawi się tutaj czworokąt miłosny, ale pojawił się trójkąt, za którymi nie bardzo przepadam. Jest on oczywiście bardzo delikatny, ale mimo to może być bardziej rozwinięty przez autorkę w następnych tomach.
Książka podzielona jest na rozdziały, w którym są przedstawione perspektywy różnych bohaterów, w których oczywiście na początku się bardzo mieszałam. Do tej książki trzeba mieć cierpliwość. Ciekawie jest przedstawiony świat magii z legendą, do którego poznania mimo tych wszystkich wad was zachęcam, bo ta opowieść może trafić do jednej z waszych ulubionych. Słyszałam dużo pozytywnych opinii i się nie rozczarowałam. Przygotowałam się na to, że ta historia może być troszkę gorsza od serii Wilkołaki z Mercy Fills i to właśnie dostałam.
Jeśli nie zagłosowaliście jeszcze to klikajcie tutaj [klik]. Zachęcam, bo zostało już tylko 20 dni.
Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych: Czytam Young Adult, ABC Czytania, Czytam fantastykę.
Czytaliście już tę pozycję, a może jest dopiero przed wami?
Cała historia jest tajemnicza i zupełnie nowa dla czytelnika. Nigdy nie słyszałam o liniach mocy. Ciekawa jestem jak autorka to wszystko rozwinie dalej. W książce są momenty zaskoczenia. Wielu wydarzeń w życiu bym się nie domyśliła. Jest w pewnym momencie wydarzenie, o którym bohaterowie już wiedza co i jak, i dlaczego, a ja nie. Autorka trzyma nas w napięciu, ale niestety rzadko. Na początku myślałam, że pojawi się tutaj czworokąt miłosny, ale pojawił się trójkąt, za którymi nie bardzo przepadam. Jest on oczywiście bardzo delikatny, ale mimo to może być bardziej rozwinięty przez autorkę w następnych tomach.
Książka podzielona jest na rozdziały, w którym są przedstawione perspektywy różnych bohaterów, w których oczywiście na początku się bardzo mieszałam. Do tej książki trzeba mieć cierpliwość. Ciekawie jest przedstawiony świat magii z legendą, do którego poznania mimo tych wszystkich wad was zachęcam, bo ta opowieść może trafić do jednej z waszych ulubionych. Słyszałam dużo pozytywnych opinii i się nie rozczarowałam. Przygotowałam się na to, że ta historia może być troszkę gorsza od serii Wilkołaki z Mercy Fills i to właśnie dostałam.
The Raven Cycle
Król kruków I Złodzieje snów I Wiedźma z lustra
Jeśli nie zagłosowaliście jeszcze to klikajcie tutaj [klik]. Zachęcam, bo zostało już tylko 20 dni.
Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych: Czytam Young Adult, ABC Czytania, Czytam fantastykę.
Czytaliście już tę pozycję, a może jest dopiero przed wami?
Pozdrawiam Wiktoria
Muszę się w końcu skusić na tą serię :)
OdpowiedzUsuńCiągle gdzieś przewija mi się ta lektura przed oczami, ale jednak nie jestem do końca do niej przekonana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki! Kolejna do wpisania na listę : Rzadko sięgam po fantastykę, a przecież to tak przyjemna lektura :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej serii, ale może być ciekawa. Będę o niej pamiętać. ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki. :**
Nie wiem czemu, ale zainteresowała mnie ta książka. Chyba po nią sięgnę:)
OdpowiedzUsuńHttp://przewodnik-czytelniczy.blogspot.com
Niektórym się podoba strasznie, a niektórzy mówią, że jest okej, ale bez szału... Sama nie wiem, chyba muszę sama się przekonać :D
OdpowiedzUsuńBuziaki!
BOOKBLOG
ciekawa jest ta koncepcja linii mocy. ale nie wiem czy wytrzymałabym czworokąt miłosny. niektóre trójkąty to dla mnie zdecydowanie za dużo. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDawno, dawno temu czytałam serię tej autorki o Wilkołakach i pamiętam, że "Drżenie" jak i kolejne tomy bardzo mi się podobały... :) Na razie jednak nie zamierzam sięgać po inne książki autorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com
Może kiedyś sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie tym razem:)
OdpowiedzUsuńTrójkąt... już mam ich po dziurki w nosie, a jednak "Króla kruków" mam w planach. Nie przepuszczę książki, w której w tytule występuje słowo "kruk". To moje ulubione ptaki (zaraz po sowach) :D
OdpowiedzUsuńNajlepsze w tej książce to jedna dziewczyna i aż trzech chłopaków, jeszcze takiego czegoś nie czytałam. XD Ale raczej nie przeczytam, bo taka średnia mi się wydaje, no i wielu osobom się nie podoba. :/
OdpowiedzUsuńkolejna pozytywna opinia. Muszę się w końcu zabrać za tą serię bo coś cały czas z nią zwlekam :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ♥
www.ksiazkiponadniebo.blogspot.com
Miałam już kiedyś styczność z twórczością tej autorki i tę trylogię również mam w planach ;)
OdpowiedzUsuńPrzyjrzyj się odmianie słów "Dzięki wadom i zaletą" - celownik l. mnoga
OdpowiedzUsuńDobra recenzja :) Niestety mam problem z wyłuszczenie hasła/zdania chwytliwego przez co recenzji bym nie udostępniła prowadząc fp.
Znam twórczość autorki dzięki trylogii ,,Drżenie'', która bardzo mi się podobała, dlatego jak znajdę chwilkę wolnego czasu to chętnie przeczytam powyższą książkę.
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę :D Ale chętnie zapoznam się z tą serią :) Pozdrawiam Pośredniczka
OdpowiedzUsuńOo, to nie moje granice ;d
OdpowiedzUsuńCzytałam inną serię tej autorki, czyli "Drżenie" - byłam zachwycona! Do tej nie jestem przekonana ale może wkrótce spróbuję.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Bardzo fajna recenzja. Mam tylko uwagę do tego zdania, bo nie bardzo trzyma się całości: "Blue wydaje się zwyczajną osobą, gdyby nie jest nietypowa rodzina."
OdpowiedzUsuńNiestety nie sięgnę po tę pozycję, bo to nie moja bajka ;)
Słyszałam już o niej wiele razy, ale dopiero teraz mam zamiar ją przeczytać. Przekonałaś mnie! Pozdrawiam cieplutko. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio często trafiam na książki z krukami :) Kruki w tytule, kruki w treści albo jako ważny symbol. Do tej powieści muszę się jeszcze przekonać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChyba widziałam tę książkę w pobliskim sklepie. Na razie jednak nie mam zamiaru po nią sięgać, ponieważ jakoś mi nie podchodzi. Oczywiście, tematyka jest ciekawa, a recenzja zachęca po to, by kupić daną książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Isabelle West
Z książkami przy kawie
O proszę, wreszcie ktoś się ze mną co do tej książki zgadza!
OdpowiedzUsuńCiekawy wybór cytatów.
OdpowiedzUsuńKocham taką narrację <3 No i na książkę mam ochotę :D
OdpowiedzUsuńTylko kochana, strasznie dużo literówek ci się wkradło do recenzji i czasami musiałam dwa razy zdanie przeczytać, żeby zrozumieć, o co kaman :D Mam nadzieję, że się nie pogniewasz za tą uwagę <3
Jak bym mogła :) cieszę się że czytasz następnym razem postaram się posprawdzać dokładniej :)
UsuńByłoby mi niezmiernie miło gdybyś odwiedziła mojego fanowskiego bloga o aktorce Natalii Oreiro, którą możesz znać z telenoweli "Zbuntowany Anioł". Co Ty na to, żebyśmy dodały się do obserwatorów?
OdpowiedzUsuńMoją pasją jest również robienie szablonów, więc jakbyś potrzebowała pomocy bądź miała jakieś pytania, czy może po prostu chcesz jakoś zmienić wygląd swojego bloga, pisz śmiało!
nataliaoreiro-pl.blogspot.com
Wkradł ci się w tekście drobny błąd "dzięki wadom i zaletom czytelnik (...)" chyba tak powinno być :D
OdpowiedzUsuńSamej książki jestem bardzo ciekawa ;) Nie miałam jeszcze styczności z tą autorką i chcę się przekonać, czy ją polubię :D
Muszę przeczytać tą książkę, twoja recenzja mnie zachęciła :D
OdpowiedzUsuń