Tytuł Black Ice
Autor Becca Fitzpatrick
Liczba stron 400
Wydawnictwo Otwarte
Tłumaczenie Mariusz Gądek
Data wydania 5 listopada 2014
Ocena książki 8/10
Niech cię piekło pochłonie!
- Wybacz kochanie, ale już w nim jesteśmy.
Nie daj się zwieść pozorom!
Britt długo przygotowywała się do wymarzonej wyprawy wzdłuż łańcucha górskiego Teton. Niespodziewanie dołącza do niej jej były chłopak, o którym dziewczyna wciąż nie może zapomnieć. Zanim Britt odkryje, co tak naprawdę czuje do Calvina, burza śnieżna zmusza ją do szukania schronienia w stojącym na odludzi domku i skorzystania z gościnności dwóch bardzo przystojnych nieznajomych. Jak się okazuje, obaj są zbiegami. Britt staje się ich zakładniczką. W zamian za uwolnienie zgadza się wyprowadzić ich z gór.
Gdy dziewczyna odkrywa mrożący krew w żyłach dowód na to, że w okolicy grasuje seryjny morderca, a ona może stać się jego kolejnym celem, sprawy przybierają dramatyczny obrót.
~lubimyczytac.pl
Jezus kazał przebaczyć bliźnim, ale w niektórych przypadkach dopuszczalne są chyba odstępstwa od tego przykazania.
Po książkę sięgnęłam totalnym przypadkiem. Miałam już styczność z tą autorką i bardzo mi się podobała jej seria "Szeptem", a że tęskniłam za tym stylem pisania, to nadszedł czas by zacząć przygodę od początku. Ogromnie się cieszę, że tytuł nie został spolszczony, bo mogło by to wyjść fatalnie - czarny śnieg - no nie jest to zbyt oryginalne, ale za to okładka polska bardzo mi się podoba. Te oczy na pewno zostaną mi na dłużej w pamięci.
Umiejętnie napisać thriller młodzieżowy to spore osiągniecie. A Becca Fizpatrick bardzo dobrze wszystko połączyła dodając do tego szczyptę romansu. Książka idealna na zimowe wieczory, te wszystkie opisy krajobrazów górskich są nieziemskie. Zrobiły na mnie wielkie wrażenie.
Główna bohaterka Britt jest dość specyficzną osobą. Często myśli tylko o sobie, ale w tej sytuacji jakiej jest, raczej każdy by to robił. Nie podobało mi się też jej ciągłe rozmyślanie o byłym chłopaku - Uratuje mnie. Jest taki super! - Z czasem staje się to nudne, ale po stu stronach główna bohaterka wreszcie zbiera się do kupy i zaczyna działać. Zamienia się w naprawdę sympatyczną postać, która walczy o przetrwanie. Mamy tutaj też takie postacie jak przyjaciółka Britt, Korbii głupiutka nastolatka, której zależy tylko na tym by podrywać chłopaków oraz Calvina byłego chłopaka głównej bohaterki, którego od początku nie darzyłam pozytywnymi uczuciami. Nie podobało mi się chociaż by to, że zerwał z Britt tuż przed jej balem i to przez telefon. Ale współczułam mu w wielu sprawach, których dowiadujemy się przenosząc się z Britt do przeszłości. A dwóch przystojnych nieznajomych chciałabym żebyście poznali sami. Zdradzę wam tylko, że mają wiele tajemnic.
-Jesteśmy młode, Britt. - -Caz wyciągnęła nogi na deskę rozdzielczą. - Całe życie przed nami. Na bycie grzeczną przyjdzie czas po śmierci.
Zakończenie tego młodzieżowego kryminału z jednej strony zaskoczyło mnie, w ogóle się jednej rzeczy nie domyślałam, nawet na nią nie wpadłam. Chociaż z drugiej strony były też sytuacje, które można było przewidzieć. Autorka powoli nas na to naprowadzała, aż w końcu sprawdzały się nasze rozmyślania.
Ta książka przekonała mnie jak bardzo od serii "Szeptem" autorka się rozwinęła. Więc jeśli tobie się seria nie podobała, to nie ma co się zniechęcać. Umiejętnie wymyślony świat oraz stworzeni bohaterowie, dreszczyk emocji, który pojawia się coraz większy z każdym rozdziałem. To wybuchowa mieszanka, która znajdzie wielu odbiorców. Dzięki tej książce nabrałam ochoty na kryminały, a bardzo mało ich czytam.
Podsumowując zachęcam każdego do przeczytania tej książki i chociaż pojawia się tutaj parę elementów, które bym zmieniła to i tak ta historia jest warta waszej uwagi. Na pewno będzie to miło spędzony wieczór, ale jednak polecam wam ją na zimowe wieczory, wtedy jeszcze bardziej będziecie się mogli wczuć w ten świat.
Czytaliście, a może macie ją w planach? Chętnie poznam wasze opinie i zachęcam oczywiście do oceniania książek w zakładce Bitwa Książkowa Edycja 1.
Pozdrawiam Wiktoria
Muszę koniecznie przeczytać! Słyszałam, że jest mega :D
OdpowiedzUsuńBuziaki,
SilverMoon z bloga Books obsession :*
Mam w planach :) dobra recenzja, naprawdę przyjemnie się czytało. Wena powróciła :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
Tej autorki czytałam tylko "Szeptem" i niezbyt mi się podobało, więc nie wiem czy sięgnę. Tak czy inaczej - recenzja sprawna.
OdpowiedzUsuńhttp://przewodnik-czytelniczy.blogspot.com
Czytałam tę książkę ponad rok temu, ale pamiętam, że naprawdę mi się podobała i wywarła na mnie ogromne wrażenie :)
OdpowiedzUsuńCo do recenzji - trochę raziło mnie powtarzanie sformułowania "główna bohaterka", może pomyśl nad synonimami, np. dziewczyna, nastolatka, itp. Moim zdaniem umili to czytanie :))
Pozdrawiam serdecznie
secretsofbooks.blogspot.com
Bardzo dziękuję nie zwróciłam na to uwagi :) jak już piąty raz się czyta to mi się miesza :D
UsuńJak na razie nie czytałam, ale mam w planach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zapoczytalna.blogspot.com
Jeszcze nie czytałam ale mam w najbliższych planach :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej ją poznam <3
OdpowiedzUsuńNie ciągnie mnie do żadnej, kompletnie żadnej książki Becci Fitzpatrick, prócz tej. Ten mroźny, zimowy klimat niesamowicie mnie przyciąga, do tego ta piękna okładka!
OdpowiedzUsuńBuziaki!
BOOKBLOG
Czytałam już Szeptem i chętnie też przeczytam Black Ice. Jestem pewna, że i ta książka Fitzpatrick przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńSzczerze? Będąc dziś w bibliotece ją widziałam, miałam ją wziąć, ale 10 książek, to chyba za dużo. Następnym razem będzie pierwszą, która wyląduje w moich dłoniach ;)
OdpowiedzUsuńIdealna książka, ale nie dla mnie:) Co do recenzji- faktycznie musisz obrać synonimy do " główna bohaterka" oraz druga rzecz, która mnie razi. Ostatnio pisałaś, że nie jest to twoja najlepsza recenzja. Zdarza się:) dziś piszesz, że może nam się spodoba. Musisz być pewna tego co piszesz. Jak nie jesteś pewna recenzji to jej nie publikuj. Zostaw ja na następny dzień, przemyślisz pewne sprawy :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za rady. Następnym razem na pewno wezmę to pod uwagę. Przeważnie piszę recenzję parę dni przed opublikowaniem, żeby ją jeszcze przemyśleć, ale niestety z tą tak nie było. :D Teraz tydzień wolnego, więc mam nadzieję że dopracuje następne w 100 % :)
UsuńKoleżanka mnie zachęca do przeczytania tej pozycji i pewnie będę to musiała zrobić w najbliższym czasie!
OdpowiedzUsuńSłyszałam różne opinie o tej książce i mam dużą ochotę sama się z nią zapoznać. :)
OdpowiedzUsuńA ja przyznam szczerze, że mnie ta książka ogromnie rozczarowała ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam :) Recenzja tej książki też jest na moim blogu, możesz rzucić okien, jak ciekawi Cię jak ją oceniłam :D Powiem, mamy podobny gust
OdpowiedzUsuńwww.rozenksiazek.blogspot.com
Uwielbiam tę książkę!! Jest rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńOczywiście mam w planach, bo bardzo miło wspominam Szeptem i liczę że i Tym razem autorka pozytywnie mnie zaskoczy :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki i jakoś mnie do niej nie ciągnie...
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w planach i mam nadzieję, że mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję czytać i ku mojemu zdziwieniu - naprawdę mi się podobała. Było kilka elementów, które bym zmieniła, co nie zmienia jednak faktu, że to naprawdę dobra młodzieżówka. :)
OdpowiedzUsuńOoo jejku.. <3 przypomniałaś mi jak bardzo spodobała mi się ta książka, gdy czytałąm ją po raz pierwszy. Pora sobie odświeżyć.
OdpowiedzUsuńhttp://paulabookfreak.blogspot.com/
Strasznie lubię Black ice!!! I Beccę ^_^ Mnie trochę irytowaly te ciągłe wspomnienia o Calvinie, a tego kto jest mordercą, domysliłam się naprawdę szybko xD Tak czy inaczej - świetna książka ^_^
OdpowiedzUsuńSiostra czyta i mi zagroziła, że to ona ma ją wcześniej skończyć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://bojakochamczytacksiazki.blogspot.com/