Tytuł Gra w kłamstwa
Autor Sara Shepard
Liczba stron 296
Wydawnictwo Otwarte
Tłumaczenie Mariusz Gądek
Tytuł oryginalny The Lying Game
Data wydania 9 października 2013
Ocena książki 8/10
Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas był normalny, wiesz? Wszyscy mamy jakieś mroczne sekrety.
Najgorszym w byciu martwym jest to, że niczego już nie przeżyjesz.
Nigdy więcej nie pocałujesz chłopaka.
Nigdy więcej żadnych sekretów.
Nigdy więcej plotek z dziewczynami.
Chciałam dostać coś, czego nikt inny jeszcze nie otrzymał- drugie życie.
Dzięki Emmie, mojej zaginionej siostrze bliźniaczce, mam na to szansę.
Nawiązałam bardzo dużą wież z Emmą. Cały czas się zastanawiałam co ja bym zrobiła w takiej sytuacji. W tej książce autorka postawiła na wiarygodność postaci. Nie ma tutaj idealnych bohaterek, z każdą stroną dowiadujemy się, że każdy coś ukrywa i nie jest z tobą całkowicie szczery. Punktem kulminacyjnym tej książki był koniec. To tak dowiadujemy się o większości nierozwiązanych spraw oraz poznajemy tajemnice niektórych przyjaciółek zmarłej siostry. Cała seria ma 6 części, więc czytając pierwszą musicie wiedzieć, że nie poznacie osoby odpowiedzialnej za śmierć Sutton, ale odrobinę się przybliżycie. Przyjemnie czyta się tę książkę. Na początku troszkę mi się ciągnęła, ale jak już we wszystkim się połapałam to z ogromną przyjemnością śledziłam poczynania dwóch sióstr. W najbliższym czasie planuje zabrać się za następną część, bo książka ma coś w sobie, a chce się dowiedzieć kto zabił Sutton. Musicie też wiedzieć że pojawia się wątek miłosny, ale nie dużo i nie psuje on efektu książki.
Podczas tej historii na pewno będziecie się dużo śmiać, a jednak też bać. Ciekawy styl autorki umila nam czas i i wprowadza nas w świat stworzony przez Sare Shepard. Nie raz zaskoczą was wydarzenia, które się potoczą. Tutaj nikt nie jest z wami, a kiedy już myślisz, że ktoś mówi prawdę, na pewno cię oszukuje.
Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas był normalny, wiesz? Wszyscy mamy jakieś mroczne sekrety.
Najgorszym w byciu martwym jest to, że niczego już nie przeżyjesz.
Nigdy więcej nie pocałujesz chłopaka.
Nigdy więcej żadnych sekretów.
Nigdy więcej plotek z dziewczynami.
Chciałam dostać coś, czego nikt inny jeszcze nie otrzymał- drugie życie.
Dzięki Emmie, mojej zaginionej siostrze bliźniaczce, mam na to szansę.
lubimyczytac.pl
Śpij zawsze z jednym okiem otwartym. Nie daj się zawieść pozorom. Twoje najlepsze przyjaciółki mogą być twymi najgorszymi wrogami.
Sara Shepard autorka 33 książek. Większość z nich została wydana w Polsce, a nawet zekranizowano na ich podstawie seriale. W grudniu recenzowałam dodatek do książek z cyklu Słodkie kłamstewka, który bardzo zachęcił mnie do przeczytania całej tej serii, którą mam zamiar przeczytać w wakacje, dzięki niemu z wielką przyjemnością sięgnęłam po inną książkę autorki. Gra w kłamstwa pierwszy tom The Lying Game wzbudził we mnie wiele emocji. Chcesz się dowiedzieć jakie? Zachęcam do przeczytania dalszej części recenzji.
Autorka wykonała w tej serii bardzo ciekawy zabieg. Wszystkie poczynania Emmy, czyli zaginionej bliźniaczki, śledzimy za pomocą zmarłej siostry, Sutton. Chociaż na początku miałam trudności ze zrozumieniem i połapaniem się o co tu chodzi. To z czasem stwierdziłam, że to bardzo duży plus dla książki. Dzięki temu dowiadujemy się o wielu rzeczach, o których od Emmy byśmy się nie dowiedzieli. Chociaż i tak Sutton za dużo nam nie powie, bo sama po śmierci o wszystkim zapomniała i to właśnie ze swoją siostrą bliźniaczką dochodzą w jaki sposób umarła i jak wyglądało jej życie.
Emma to całkiem ciekawa postać na początku dość nieśmiała i nie chcąca zbyt sprzeciwiać się swojej rodzinie zastępczej. Tak, główna bohaterka została adoptowana, a o jej matce dowiadujemy się tylko z jej niezbyt wyraźnych wspomnień. Zawsze wydawało się trochę dziwne, kiedy mama kupowała jej wszystkie rzeczy podwójnie. Ale kiedy przyrodni brat pokazuje jej nagranie w internecie, które ukazuje duszoną osobę, która wygląda dokładnie jak ona, a Emma wie że to nie może być ona. Zaczyna poszukiwania siostry i tak natrafia na imprezę, na której wszyscy myślą, że tak naprawdę jest swoją siostrą bliźniaczką. Jak długo Emma będzie udawać Sutton?
Nawet martwe dziewczyny zasługują, by mieć życzenia urodzinowe.
Nawiązałam bardzo dużą wież z Emmą. Cały czas się zastanawiałam co ja bym zrobiła w takiej sytuacji. W tej książce autorka postawiła na wiarygodność postaci. Nie ma tutaj idealnych bohaterek, z każdą stroną dowiadujemy się, że każdy coś ukrywa i nie jest z tobą całkowicie szczery. Punktem kulminacyjnym tej książki był koniec. To tak dowiadujemy się o większości nierozwiązanych spraw oraz poznajemy tajemnice niektórych przyjaciółek zmarłej siostry. Cała seria ma 6 części, więc czytając pierwszą musicie wiedzieć, że nie poznacie osoby odpowiedzialnej za śmierć Sutton, ale odrobinę się przybliżycie. Przyjemnie czyta się tę książkę. Na początku troszkę mi się ciągnęła, ale jak już we wszystkim się połapałam to z ogromną przyjemnością śledziłam poczynania dwóch sióstr. W najbliższym czasie planuje zabrać się za następną część, bo książka ma coś w sobie, a chce się dowiedzieć kto zabił Sutton. Musicie też wiedzieć że pojawia się wątek miłosny, ale nie dużo i nie psuje on efektu książki.
Podczas tej historii na pewno będziecie się dużo śmiać, a jednak też bać. Ciekawy styl autorki umila nam czas i i wprowadza nas w świat stworzony przez Sare Shepard. Nie raz zaskoczą was wydarzenia, które się potoczą. Tutaj nikt nie jest z wami, a kiedy już myślisz, że ktoś mówi prawdę, na pewno cię oszukuje.
Gra w kłamstwa właśnie się rozpoczęła.
Cóż.. wielokrotnie widziałam te książki, jednak.. nie ciągnęło mnie nic do nich. Tym razem również się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńMnie się ta książka podobała, ale wraz z kolejnymi częściami poczułam, że autorce wyczerpują się pomysły i musi korzystać ze starych rozwiązań.
OdpowiedzUsuńTa autorka właśnie tak robi. Przecież Pretty Little Liars ma 12 tomów. Dobrze że ta seria tylko 6 :)
UsuńPretty Little Liars ma 16 tomów co ja piszę. :)
UsuńPodoba mi się twój blog :) Jest taki magiczny ;)
OdpowiedzUsuńKsiążkę jak i całą serię raczej nie poznam ponieważ szkoda mi czasu zwłaszcza, że jest to obszerna seria. Poznam za to chętnie serial :)
Zapraszam na konkurs do mnie w wolnej chwili :)
Pozdrawiam ^^
Może być ciekawie. Ląduje na mojej liście ,,Trzeba przeczytać''.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
requiem-dla-grafomana.blogspot.com
Trochę przeraża mnie liczba tomów, ale będę pamietała o serii, gdybym potrzebowała czegoś lżejszego do poczytania. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńwww.majuskula.blogspot.com
Widziałam tą książkę już wiele razy ale nigdy jakoś mnie nie siebie nie przyciągnęła :) Może kiedyś, gdy zabraknie mi pomysłów na książki to sięgnę po nią.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Tym razem książka jednak mnie nie przekonała, choć przyjemnie czytało sie Twoją recenzję;)
OdpowiedzUsuńJakoś ta seria mnie nie za bardzo kusi, więc na dzień dzisiejszy dam sobie spokój :)
OdpowiedzUsuńTa seria może być genialna!
OdpowiedzUsuńSubiektywne recenzje
Nie spotkałam się z tą autorką. A wiesz, że jesteśmy imienniczkami :)
OdpowiedzUsuńZnam jej PLL jakoś do 11 tomu chyba i początki były super. Nawet myślałam o tym cyklu, ale chyba jej książki już nie są dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńPrawdę powiedziawszy chyba nie ciągnie mnie do tej książki.
OdpowiedzUsuńTak się zastanawiam i zastanawiam, ale wydaje mi się, że to zdanie:
"Ale kiedy przyrodni brat pokazuje jej nagranie w internecie, które ukazuje duszoną osobę, która wygląda dokładnie jak ona, a Emma wie że to nie może być ona."
jest trochę jakoś źle złożone i nie bardzo można je zrozumieć.
Pozdrawiam ;)
Mi też coś w nim nie pasowało, ale ostatnio źle się czuję, więc wydaję mi się że mogło być gorzej. :) wracam do zdrowia i na pewno znajdę chęci by przeanalizować każde zdanie 10 razy :)
UsuńTo życzę zdrówka ;)
UsuńNie czytałam jeszcze nic tej autorki. Kiedyś zaczęłam pierwszą część PLL ale jakoś nie mogłam się przekonać i odłożyłam :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
SzumiąBooki
:) zachęcam do przeczytania dodatku "Tajemnice Ali" bardzo zachęca do przeczytania całej serii. :)
Usuńnie słyszałam o tej autorce,ale z chęcią się zapoznam z książkami.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
Young Adult przy którym można się pośmiać i bać? hm, wygląda mi to na książkę idealną ;) na pewno sięgnę, chociaż nie znam autorki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło,
Ania z kraina-bezsennosci.blog.pl
Ewidentnie książka nie w moim guście :) Twoja recenzja jak dla mnie posiada wszystko co bym chciała wiedzieć o tej książce. Jest tylko jedna rzecz, która mnie męczy - a mianowicie piszesz " ciekawy styl autorki" dla nie brak rozwinięcia tej myśli. Wiesz ja na przykład nie znam tej autorki i chciałabym się dowiedzieć jaki ma styl- ciekawy nic mi nie mówi :)
OdpowiedzUsuńZgadasz się ze mną ? czy źle myślę ?
Zgadzam się z tobą nie zwróciłam na to uwagi :) Następnym razem na pewno zwrócę na to uwagę ;)
UsuńZaczęłam czytać, ale jakoś mnie nie wciągnęła i w końcu rzuciłam ją w kąt. Może kiedyś do niej powrócę, bo w sumie napatoczyła mi się podczas dzisiejszej wyprawy do biblioteki. A co do samej autorki - czytałam pierwszą część PLL ze względu na serial, który jest boski - była okej, bez szału, ale będę kontynuować serię na pewno :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
BOOKBLOG
Sarę Shepard znam z serii Pretty Little Liars - przeczytałam tylko dwie pierwsze części i nie wiem, czy sięgnę po więcej, bo przeraża mnie ilość tomów... Podejrzewam, że na tę serię też już się nie skuszę, chociaż kiedyś miałam takie plany.
OdpowiedzUsuńW sumie już nawet nie pamiętam czemu mnie ta książka ominęła, ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się ją dorwać :)
OdpowiedzUsuń