
Tytuł Na ostrzu noża
Autor Patrick Ness
Liczba stron 500
Wydawnictwo Papierowy książyc
Tłumaczenie Agnieszka Hałas
Tytuł oryginalny The Knife of Never Letting Go
Seria Ruchomy chaos (tom 1)
Data wydania 15 października 2014
Ocena książki 8,5/10
Jest nudne i bez sensu i składa się tylko z cierpienia i bólu i ludzi, którzy chcą ci zrobić krzywdę. Nie możesz niczego ani nikogo pokochać, bo wszystko zostanie ci odebrane albo zniszczone i człowiek zostaje sam i ciągle musi walczyć, ciągle musi uciekać, byle tylko przeżyć.
W życiu nie ma co liczyć na nic dobrego. Nic dobrego nigdzie.
Jaki w tym, kuźwa, sens?
Tood Hewitt jest jedynym chłopcem w osadzie pełnej mężczyzn. Odkąd osadnicy zostali zarażeni Szumem, Todd słyszy wszystko, co mężczyźni myślą, a oni słyszą wszystko, co myśli on.
Za miesiąc Todd ma stać się mężczyzną, ale wśród otaczającej go kakofonii orientuje się, że miszkańcy osady coś przed nim ukrywa – coś tak strasznego, że Todd zmuszony jest uciec wraz ze swoim psem, którego prosty, lojalny głos również słyszy.
Ścigani przez wrogo nastawionych osadników, natrafiają na dziwną, milczącą istotę: dziewczynę. Kim ona jest? Dlaczego nie została zabita przez chorobę, tak jak wszystkie inne kobiety w Nowym Świecie?

Nie słyszę jej, w tym właśnie sęk, ale gdy biegnę w jej stronę, ta pustka dotyka mojej piersi i jej bezruch mnie ciągnie i jest w niej tyle ciszy, nie, nie ciszy, milczenia, tyle niewiarygodnego milczenia, że zaczynam się czuć naprawdę rozdarty, jakbym miał zaraz stracić najcenniejszą rzecz, jaka istnieje.
Rozkładamy książkę na łopatki, czyli jej plusy i minusy.

✘ I tutaj mam mały minus. Kto nie lubi mapek w książkach? Ja uwielbiam, a tutaj niestety żadnej nie było, a by się przydała.

✔ W książce znajduję się ciekawy fragment, który chciałabym wam przytoczyć doskonale opisuje cały ten Szum. ( Załączone obrazki na górze odnoszą się właśnie do tego, pierwszy to strona z książki takie napisy pojawiają się w książce, może nie bardzo często, ale się pojawiają.)
A to są tylko słowa, głosy, co gadają, jęczą, śpiewają i płaczą. Są też obrazki, co się nagle zmieniają w myślach, nieważne, jak bardzo ich nie chcesz, obrazki wspomnieć i fantazji i sekretów i planów i kłamstw, kłamstw, kłamstwa. Bo w Szumie można kłamać, nawet kiedy wszyscy wiedzą, co myślisz możesz zagrzebać rzeczy pod innymi rzeczami, możesz je schować na widoku, po prostu myślisz o nich jasno albo przekonujesz sam siebie, że prawdziwa jest odwrotność tego, co chowasz, a wtedy kto rozróżni, co w powodzi jest prawdziwą wodą, a co się nie zamoczy?
Mężczyźni kłamią, a sami przed sobą kłamią najgorzej.

✔ Reszta bohaterów jest równie ciekawa. Polubiłam nawet czarne charaktery! A nie często mi się to zdarza. Pałam też wielką miłością do psa - Mancziego, który towarzyszy naszemu bohaterowi przy wszystkich przygodach. To że mogliśmy, dzięki Toddowi słyszeć jego myśli, było czymś bardzo oryginalnym i od początku mi się spodobało, mimo że chłopak miał mieszane uczucia.

...jedyne, co jestem w stanie zrobić, to próbować nadal wytrzymać ból i zmęczenie i syf w płucach i głód szarpiący mi wnętrzności i zadrapania od kolców na całym ciele i myślę, że bym się popłakał, gdybym jeszcze miał choć trochę siły.
..ale idziemy i idziemy i idziemy, potykając się wędrujemy naprzód…

✔ Przemyślenia, nauki, których w tej książce w ogóle bym się nie spodziewała, są nią przepełnione. Todd jak na trzynastolatka jest mądrym dzieciakiem, który dzięki swoim przeżyciom wiele może was nauczyć. Chociażby:
Myślę, że może wszyscy upadamy. [...] ...pytanie brzmi, czy potrafimy się później podnieść.
Ale mam lekcję po wieczne czasy, że możesz znać czyjeś myśli i mimo to nie znać człowieka.
✔ Zakończenie jest smutne, świetne i zaskakujące zarazem. Po przeczytaniu tej książki chciałam więcej, więc mam nadzieję że następny tom zostanie wydany jak najszybciej.
Podsumowując książka oryginalna, napisana z perspektywy młodego chłopca, który jak na swój wiek wiele wam może przekazać. Mimo trudnego stylu i języka autora, historia jest w stanie pochłonąć was do reszty, musicie dać jej tylko szansę.
Macie ochotę na tę książkę? Nic nie napisałam o wątku miłosnym w tej książce myślicie że występuje, a jeśli tak to jak to zostanie wplecione w historię?
Pozdrawiam
Wiktoria
to raczej nie dla mnie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe... zaraz zerknę na jej profil na LC
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu recenzji wydaje mi się, że ta książka jest intrygująca i chętnie ją poznam, gdy tylko będzie taka okazja :) Zobaczymy czy styl autora przypadnie mi do gustu, ponieważ wcześniej się z nim nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony brzmi ciekawie, ale z drugiej obawiam się, że to nie jest książka dla mnie. ;/ Będę jeszcze musiała się zastanowić nad nią.
OdpowiedzUsuńOd bardzo dawna czaję się na tę książkę i szczerze przyznam, że jeszcze bardziej mnie do tego zachęciłaś :)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńhttps://biblioteczka-madelineee.blogspot.com/
Wow, pomysł na tą książkę jest naprawdę genialny! Coś jak odwrócona Seksmisja". Chętnie sięgnę. Jak dla mnie zachowanie sposobu mówienia trzynastolatka, w dodatku niepiśmiennego, to plus, który tworzy osobliwy klimat ;)
OdpowiedzUsuńMotyw Szumu wygląda na naprawdę interesujący. Jestem ciekawa tej książki.
OdpowiedzUsuńOstatnio pokochałam Siedem minut po północy i teraz przygarnę wszystko tego autora <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Książka niestety nie leży w moim guście.
OdpowiedzUsuń