Witajcie kochani. Często sięgając po książki polskich autorów mamy wahania i nie jesteśmy pewni czy sprostają zadaniu, by ich historie spodobały się nam tak ja te zagraniczne. Dlatego dzisiaj chciałabym wam przedstawić "Czerwień obłędu" Dawida Waszaka niesamowicie oryginalną, ale i dziwną historię. Zaintrygowani? Zapraszam do przeczytania recenzji.
Tytuł Czerwień obłędu
Autor Dawid Waszak
Liczba stron 175
Wydawnictwo Novea Res
Tłumaczenie -
Tytuł oryginalny -
Seria Jarocin
Data wydania 3 września 2015
Ocena książki 7,5/10
Umiem rozmawiać z innymi, śmiać się, wygłupiać, ale czy umiem dzielić się z nimi problemami?
Dorian miał wszystko – młodą i piękną żonę, dom w dobrej dzielnicy Jarocina, zdolnego syna, udany seks, ciekawą pracę i poukładane życie. Nie potrzebował zmian! Nagle jego świat legł w gruzach, runęło wszystko, co do tej pory było dla niego ważne. I nie spowodował tego żaden kataklizm, a… samospełniające się wizje, które wtargnęły w jego uporządkowany świat.
Ten spokojny mężczyzna uwikłany zostaje w pasmo nieprzewidzianych sytuacji, które zapowiadają tragedię. Co ma z tym wspólnego kobieta w czerwonej sukni? Czy Dorian będzie mógł odwrócić bieg wypadków?
Pisanie jest moją pasją, to moje przeznaczenie. Byłem do tego stworzony. Zresztą czytasz to, co stworzyłem, więc było warto.
Rozkładamy książkę na łopatki, czyli jej plusy i minusy.
✔ Niestety nie miałam szansy poznać wydania tej książki, czytałam ebooka, więc nie mam za bardzo co wam o nim napisać. Jednak okładka moim zdaniem wpisuje się w historię i przyciągnie wzrok osób, które szukają właśnie thrillera, sensacji.
✔ Zamysł na całą tę historię jest bardzo ciekawy, nawet osoba która nie czyta dużo takich książek, zauważy że ta opowieść jest oryginalna i trudno znaleźć coś podobnego. Dorian ma idealne życie, powodzi mu się i w pracy, i w domu. Ma kochaną rodzinę i czeka na awans, jego życie to ciągły tak bardzo przez niego dopracowany schemat. Wyróżnia się ogromną drobiazgowością, najmniejsza zmiana w ciągu jego dnia nie wpływa na niego najlepiej. Jak na jego życie wpłynie deja vu przez które będzie przechodził rano. Wizję, które zaczną nawiedzać go w śnie, a jeśli to prawda i to co widzi naprawdę się zdarzy? Kim jest kobieta w czerownej sukience?
✔ Perspektywa prowadzona jest z punktu widzenia Doriana, co daje tej książce bardzo duży plus. Nawet jak nie było widać zmian w nim zachodzących na jego twarzy, to my możemy to zauważyć siedząc w jego głowie. Nasz bohater kiedyś miał problem z alkoholem, udało mu się to przezwyciężyć. Jednak zażywa spore dawki tabletek przeciwbólowych. I tutaj pojawia się pytanie, czy to one powodują wizję, które widzi Dorian? Sama miałam duży problem, by to rozwiązać, bo czy zażywanie dużej ilości leków to powód ukazywania wizji przyszłości, a kiedy te zdarzenia już się odbywają to skąd bohater o tym wiedział? Dzięki temu obłędowi, pojawia się coś z czym rzadko się spotkamy w thrillerach, wrogiem Doriana jest jego umysł.
✔ W tej historii dużą rolę odgrywają bliscy głównego bohatera. My możemy tylko przypatrywać się jak na nich wpływa obłęd Doriana, ale to że biorą w tym udział bardzo dobrze łączy się z historią i na pewno dodaje jej wiarygodności - jeśli w ogóle to wszystko może być wiarygodne. Amelia to kochająca żona, która stara się robić wszystko by uszczęśliwić swojego męża. I Kacper syn Doriana, na którego nie za bardzo zwracałam uwagę, a jak się potem okazało odgrywa bardzo dużą rolę w całej tej historii. Na początku nie bardzo lubiłam obie te postaci, jakoś tak nie wywołały we mnie emocji jakich się spodziewałam, ale jak tylko Dorian zaczął popadać w obłęd, doceniłam jego rodzinę i bardzo im współczułam. Całkowita przemiana jednej osoby z rodziny na resztę nie wpływa obojętnie.
✔ Bardzo spodobał mi się wątek pewnej zagadki, nie wiedziałam czy główny bohater jest chory psychicznie, czy to jego niepoczytalność, czy w ogóle coś innego na to wszystko wpływa. Najbardziej z tych jego wszystkich dziwnych zachować zapamiętałam pisanie przez niego książki, zasypianie, a po przebudzeniu na jego komputerze widniały tajemniczo zapisane strony w stylu "To już jutro, to już jutro ... to już jutro" i tak zapisane trzy strony, które w książce zajmowały tyle samo miejsca. A sam bohater nie pamiętał, by cokolwiek takiego pisał. W tym wszystkim pojawiają się jeszcze mroczne myśli i tajemnicza kobieta w czerwonej sukience.
✔✘ Styl i język autora jest bardzo spójny i naprawdę dobrze się to czyta. Książka jest króciutka, ma tylko około stu osiemdziesięciu stron, przez co brakowało mi rozbudowania tej historii.
✔ Zakończenie jest otwarte, co mnie troszkę wkurzyło chciałam wiedzieć co i jak, a tutaj kończę i nie do końca wiem wszystko. Ale to daję i czytelnikowi pole do popisu, jak i autorowi może zdecyduje się na napisanie kontynuacji.
Nie mogłem? [...] Przecież chyba już każdy to widzi i stara się mnie jeszcze jakoś tolerować. Po wypadku miałem taryfę ulgową, ale jak długo ona potrwa? Nie mogłem jednak się poddać. Wtedy na pewno wyszedłbym na "niepoczytalnego". Musiałem wytrzymać do "tego" dnia.
Podsumowując książka bardzo mi się podobała, trudno znaleźć tak oryginalną i tajemniczą historię. Może się wam też spodobać niewyjaśnione wydarzenia, które towarzyszą naszemu bohaterowi, wizję, deja vu, nieznane postaci tym ta książka jest przepełniona. Osobą, które przepadają za tego rodzaju sensacją polecam, jednak ostrzegam że nawet po przeczytaniu książki nie wszystko będziecie wiedzieć, przez co ta historia krąży przez dłuższy czas w głowie.
Za możliwość przeczytania ebooka, dziękuję autorowi.
Czytaliście tę książkę lub inną tego autora?
Pozdrawiam,
Wiktoria
Sama chyba w wolnej chwili będę musiała sprawdzić fabułę tej powieści :)Niestety w tej chwili nie ma na to szans :(
OdpowiedzUsuńJuz gdzies mi sie tam przewijala ta ksiazka na blogach. Widze, ze praktycznie same plusy, wiec moze kiedys dam jej szanse :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o niej co nieco, ale dalej tkwię w przekonaniu, że nie jest ona moim priorytetem.
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o tej książce przy jej premierze, ale niestety nie miałam jeszcze okazji jej przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki. ;**
Jak na razie po nią nie sięgnę, ale może kiedyś. Nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńOj, niestety, ale tematyka nie dla mnie, więc sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńP.S. Na końcu wkradł się mały błąd. Powinno być "osobOM, które...", bo liczba mnoga, "ą" pojawia się w liczbie pojedynczej tego słowa. ;)
Wohoho dawno mnie u Ciebie nie było. :/
OdpowiedzUsuńZgadzam się całkowicie z tym co napisałaś na początku, ja jakoś jestem średnio przekonana do polskich autorów, ale panią Miszczuk i Sapkowskiego cenię. :D
Jeśli chodzi o tą pozycję to sama nie wiem czy po nią sięgnę. Boję się, że to sto ileś stron będzie dla mnie nie wystarczające. Ale zobaczymy :D
Buziaki!
https://cudowneksiazki.blogspot.com/
Chyba nie do końca moja bajka, chociaż okładka spoko.
OdpowiedzUsuńNie moje kilmaty, więc tą pozycję sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńW sumie może być ciekawie - intryguje mnie kwestia otwartego zakończenia i tej czerwonej sukienki! <3
OdpowiedzUsuńJestem baaardzo, ale to bardzo ciekawa tej książki. Wkrótce sama sprawdzę, jaka jest ta historia :)
OdpowiedzUsuń