poniedziałek, 31 października 2016

Mnóstwo przeczytanych książek, czyli podsumowanie października.



Bardzo udany miesiąc za mną. Jestem naprawdę zadowolona, udało mi się nawet systematycznie dodawać posty, przeczytałam bardzo dobre książki. Oby tak dalej! 



Grę o tron zaczęłam pod koniec września. Wybór tej książki to jedna z lepszych decyzji jakie podjęłam, było to troszkę spontaniczne, ale ogromnie się cieszę. Było trudno na początku, co mogą wiedzieć ci co przeczytali recenzję, ale potem było już tylko lepiej. Następnie sięgnęłam po Dziennik Bridget Jones dość lekką i przyjemną lekturę. Sto lat samotności dla odmiany było bardzo ciężką i trudną historią, ale podobało mi się. Była to całkiem miła odmiana, chociaż na daną chwilę wymagała ode mnie stu procentowej koncentracji. Tak blisko to taka słodko, gorzka historia, którą przeczytałam na raz. Ogromnie mi się podobała, była niby schematyczna, a jednak umie wciągnąć w swoją historię czytelnika i zatracić nas w swoim świecie. 


Życie pi to historia, którą znałam z filmu, a i tak wywołała we mnie wiele emocji podczas czytania. Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się po nią sięgnąć. Jej wszystkie życia to trudna, ale i pouczająca historia. Wiele mnie nauczyła i miło spędziłam z nią czas. Antygona to lekturą, którą przeczytałam, by przeczytać. Prawdodziejka, czyli książka, która wymaga od czytelnika skupienia, ale w zamian daje mu wiele przygód, emocji, niesamowicie wykreowany świat i postaci. Będziecie się przy niej bardzo dobrze bawić. 


Dziewczyna z dzielnicy cudów to jedna z lepszych fantastyk, które przeczytałam w tym roku. Zachęcam was gorąco do jej przeczytania, bo na pewno nie będziecie żałować. Kod Leonarda da Vinci to chyba najlepszy kryminał jaki czytałam. Trudno było mnie oderwać od tej książki.

Udało mi się zrecenzować:

"Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes                      
"Pisane szkarłatem" Anne Bishop                      
"Gra o tron" George R. R. Martin                      

"Szklany tron" Sarah J. Maas                            
"Prawdodziejka" Susan Dennard                        ✰✰
"Dziewczyna z dzielnicy cudów" Aneta Jadowska                  
 "Pandora" Mike Carey                        ✰✰
Lista BBC 


Przeczytane książki: 10 
Przeczytane strony: 4334 ( 140 stron dziennie) 
Przeczytane względem roku: 10 z  101
Z listy BBC: 3/100 ( cały wynik 11/100
Z mojego dwuletniego wyzwania: 2/80 ( cały wynik 25/80
Najlepsza książka: Gra o tron, Dziewczyna z dzielnicy cudów, Kod Leonardo da Vinci
Najgorsza książka: -

A jak wyglądają wasze podsumowania miesiąca? 
Pozdrawiam Wiktoria

16 komentarzy:

  1. Świetny wynik. U mnie niestety znacznie gorzej. Mam nadzieję, że w listopadzie będzie lepiej.
    Pozdrawiam :*
    zapoczytalna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. "Tak blisko" to jedna z pierwszych i jedna z ulubionych NA jakie przeczytałam, a "Sto lat samotności" polecała mi kuzynka, która jest ogromną fanką Marqueza, więc na pewno przeczytam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. "Tak blisko..." też mi się podobała, chociaż kolejne tomy już mnie tak nie zachwyciły :/ Były dobre, ale nic nadzwyczajnego.
    "Dziewczynę z dzielnicy cudów" na pewno kiedyś przeczytam, bo zapowiada się dość interesująco :)
    Natomiast "Gra o tron" to cudo, a im dalej tym jest jeszcze lepiej :D
    Pozdrawiam i gratuluję wyników!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wyniki:) gratuluję:) "Gra o Tron" również mnie zachwyciła, a "Dziewczynę..." Pochlonelam w moment:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wyników! :D
    Na "Życie Pi" od dawna mam ochotę, ale do tej pory jeszcze tego nie przeczytałam. ;/
    Powodzenia w listopadzie! :)
    recenzjeklaudii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Łooo, 10 książek :o Nieźle! :D
    Jej wszystkie życia bardzo lubię ^_^ ^_^

    OdpowiedzUsuń
  7. Z wyżej wymienionych książek przeczytałam tylko "Tak blisko" i baaardzo mi się podobało :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam, a właściwie próbowałam przeczytać Grę o Tron, bo odłożyłam ją po 300 stronach mając dość ciągłego pojawiania się nowych bohaterów zamiast rozwijania akcji. Dlatego jestem godna podziwu, że udało ci się ją przeczytać tak szybko i jeszcze przy okazji tyle innych książek. :) Jej wszystkie życia niezbyt mi się podobały. Oczekiwałam czegoś zupełnie innego i moje oczekiwania podobały mi się bardziej niż to, co dostałam, a poza tym również czytałam Prawdodziejkę i mam do niej bardzo pozytywny stosunek, choć ty co prawda jesteś zdecydowanie bardziej pozytywnie do niej nastawiona ;)
    Mój miesiąc też poszedł świetnie czytelniczo! (kwestia nauki do matury przemilczymy)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brawo <3
    Dziewczyna z DC i Prawdodziejka <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow to naprawdę dobry wynik! No i tyle cudownych książek!
    Po pierwsze Bridget Jones jest najlepsza i chyba zafunduje sobie wieczór z nią odkąd "wieczorem" nazywam godzinę 16/17, może ona polepszy mi humor :D
    No i "Dziewczyna z dzielnicy cudów" oraz "Prawdodziejka" to książki które mam w planach przeczytać jak tylko coś wcisnę pomiędzy lektury :) Pozdrawiam i życzę równie owocnego listopada :D
    Verax

    OdpowiedzUsuń
  11. Wynik godny podziwu :D "Kod Leonarda da Vinci" jest rzeczywiście genialnym kryminałem, chociaż raczej nie pokusiłabym się o stwierdzenie, że jednym z najlepszych, jakie czytałam. "Dziewczyna z Dzielnicy Cudów" - uwielbiam ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. Wynik super, oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratulacje wyników! A Prawdodziejkę kiedyś będę czytać na pewno, ponieważ na Targach kupiła ją moja koleżanka z klasy . ;d

    OdpowiedzUsuń
  14. Pokaźny wynik! ;D Ja niestety z Twojej listy czytałam tylko Antygonę i to z podobnych powodów co Ty, więc wrażeń raczej nie porównamy. XD
    A sama chyba będę musiała też się wreszcie przybrać do prowadzenia jakichś czytelniczych statystyk, bo jak na razie to zlewają mi się miesiące, jeśli chcę dopasować do nich przeczytane książki. ;/

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję! Piękny wynik!
    Zastanawia mnie "Jej wszystkie życia". Okładka mnie zachęca, no i lubię trudne książki, przy których trzeba się wysilić :)
    Myślałam jeszcze nad "Prawdodziejką", ale jakoś boję się spróbować czegoś nowego :)
    "Kod Leonarda da Vinci"- naprawdę, starałam się. Starałam się ją przeczytać, ale po prostu nie mogłam. Dużo bardziej wolę oglądać ekranizację. Książki nie ukończyłam.

    OdpowiedzUsuń